Skok na główkę? Tylko w basenie – tak robią zawodowi pływacy
Wiesz, jak i dlaczego tonie człowiek? Wiesz, że mistrz świata w pływaniu skacze do wody tylko na basenie, a w innych akwenach – po sprawdzeniu dna? W Polsce w ubiegłym roku 20 proc. z 457 osób, które utonęły, piło wcześniej alkohol.
Wraz z wakacjami rozpoczyna się akcja „Pływam bez promili”, której celem jest zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo w wodzie. Od początku roku do 21 czerwca utonęło już w Polsce 165 osób.
– W wodzie czuję się jak ryba, ale nigdy nie pływam po alkoholu – mówi Paweł Korzeniowski, mistrz świata w pływaniu z 2005 roku i dwukrotny wicemistrz świata w tej dyscyplinie sportu (2009 i 2013 r.). – Skoki wykonuję tylko na przystosowanym basenie, a w innych zbiornikach – wyłącznie po dokładnym sprawdzeniu dna.
Aleksander Doba, polski kajakarz, który samotnie przepłynął Ocean Atlantycki, przyznaje, że nie jest abstynentem, ale pije alkohol rozsądnie. – Nigdy nie piję na wodzie. Czas na alkohol jest już po pływaniu – w rozsądnych ilościach, bo trzeba mieć siłę na wiosłowanie następnego dnia – mówi.
Polski statystyczny topielec to mężczyzna (stanowili 85 proc. tych, którzy utonęli w ubiegłym roku), powyżej 30. roku życia, który najczęściej ginie w rzece (w ubiegłym roku – 117 utonięć) lub jeziorze (101). Bardzo często ci, którzy się topią, umieją pływać.
– Gubi nas brawura – mówi ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Michał Czernicki.
Podkreśla, że często zdarza się, że tonącego udaje się uratować, ale w jego organizmie zachodzą nieodwracalne zmiany, i do końca życia pozostanie kaleką.
Policja zbiera dane na temat tego, ilu ludzi utonęło, ale nie ma statystyk określających, ile osób tonęło. Ci, co zostali uratowani są często trwale okaleczeni – mają połamany kręgosłup, a wskutek tego częściowy lub całkowity niedowład ciała, uszkodzenia mózgu, które uniemożliwiają normalne, zdrowe życie.
Etapy tonięcia:
- W chwili zanurzenia tonący odruchowo wstrzymuje oddech
- W jego organizmie gromadzi się dwutlenku węgla
- W mózgu w reakcji na nadmierną ilość dwutlenku węgla odruchowo pobudza się ośrodek oddechu i człowiek tonący zaczyna mimowolnie oddychać – przez cały czas robi wszystko, by zaczerpnąć powietrza. Nie krzyczy, wykonuje gwałtowne ruchy, często przypominające wspinanie
- Żeby uniknąć przedostania się podczas próby oddechu wody do płuc, tonący połyka ją, co może prowadzić do wymiotów
- Następuje skurcz krtani, nagłośnia zaciska się
- Dochodzi do utraty przytomności, krtań rozkurcza się, a woda przedostaje się do płuc
- Wskutek postępującego niedotlenienia dochodzi do nieodwracalnych zmian w mózgu.
Trzeba pamiętać, że do nieodwracalnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym dochodzi już po kilku minutach niedotlenienia – zwykle po 4-5, choć mogą tu występować różnice indywidualne i zależne od stopnia temperatury wody.
ABC bezpiecznego pływania:
- Nigdy nie wchodź do wody po alkoholu lub substancjach psychoaktywnych
- Pływaj w kąpieliskach, a zatem w miejscach strzeżonych
- Naucz się pływać, doskonal technikę, pamiętając, że woda to żywioł
- Nie skacz do wody poza miejscami do tego wyznaczonymi
- Pamiętaj, że nie tylko skok „na głowę” może zakończyć się połamaniem kręgosłupa
- W miarę możliwości oceń, jakie jest dno, czy są na nim przeszkody
- Jeśli zauważysz, że ktoś po spożyciu alkoholu chce wejść do wody, staraj się go powstrzymać, a jeśli się nie udaje, zadzwoń po odpowiednie służby pod 112.
- Jeśli widzisz, że ktoś się topi, dzwoń po pomoc. Nie mając przeszkolenia w ratowaniu ludzi, którzy się topią, lepiej poczekaj na wykwalifikowaną pomoc. Rzuć mu gałąź, koło lub inny przedmiot, dzięki któremu może się utrzymać na wodzie. Ciebie tonący może mimowolnie pociągnąć w toń.
Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.
Fot: www.pixabay.com
Write a Comment