Dożylne wlewy z witaminy C mogą być bardzo groźne
Doktor Agnieszka Gruszfeld Centrum Onkologii w Warszawie ostrzega, że w ciągu ostatnich kilku lat 3 pacjentki zmarły w placówce w wyniku ostrej niewydolności nerek. To były chore, które stosowały witaminę C w dożylnych wlewach.
Specjalistka w rozmowie z portalem gazeta.pl informuje, że w przeszłości testowano podawanie witaminy C dożylnie, w różnych dawkach i częstotliwościach, ale żaden z tych schematów nie udowodnił ani wpływu na przeżycia chorych na nowotwory, ani tym bardziej nie wykazano, by ktokolwiek został z raka wyleczony. doktor Gruszfeld dobitnie wskazuje, że „twierdzenie, że ta witamina potrafi wyleczyć nowotwór, jest absolutnym kłamstwem“.
„Myślę, że ludzie, którzy stosują witaminę C dożylnie u chorych na raka, wierzą zapewne w jej skuteczność. Być może chcą pomóc ludziom, którzy cierpią na chorobę nowotworową. Aczkolwiek mogę się mylić i są to oszuści, którzy po prostu liczą na zarobienie pieniędzy w łatwy, miły, przyjemny sposób. Nie chciałabym jednak tego insynuować” – czytamy w rozmowie.
Specjalistka zaznacza, że fakt, iż lekarze nie zalecają takiej terapii, nie wynika z braku wiedzy czy z ignorancji, ale z potrzeby nienarażania pacjenta na nieskuteczne leczenie i ponoszenie niepotrzebnych kosztów.
Ekspertka wylicza, że ogólny koszt, który ponosi pacjent w wyniku stosowania tego rodzaju alternatywnego leczenia, jest podobny do ceny terapii biologicznej, tyle że chory „nie dostaje za to nic”.
Jednocześnie przestrzega, że dożylne wlewy z witaminy C mogą być bardzo groźne, szczególnie dla pacjentów, którzy zmagają się z zaburzeniami pracy nerek. „Mieliśmy w ciągu ostatnich kilku lat co najmniej cztery zgony pacjentów, co do których mam podejrzenia, że mogły wynikać ze stosowania terapii alternatywnych. Trzy pacjentki zmarły w wyniku ostrej niewydolności nerek. To były chore, które stosowały witaminę C w dożylnych wlewach” – czytamy.
Źródło” www.rynekaptek.pl za gazeta.pl
Fot. www.pixabay.com
Najnowsze komentarze