Postpandemiczna rzeczywistość dzieci i nastolatków
Separacja od rówieśników, trudności w adaptacji do nauki zdalnej, poczucie osamotnienia i zagubienie spowodowały, że ostatnie 1,5 roku było szczególnie obciążającym psychicznie okresem dla dzieci i młodzieży. Psychologowie podkreślają, że u wielu małych pacjentów pojawiły się stany lękowe, ataki paniki oraz objawy klinicznej depresji z myślami samobójczymi. W jaki sposób wesprzeć dziecko w tym trudnym czasie?
Do tego, w jak bardzo dużym stopniu pandemia COVID-19 odcisnęła piętno na psychice wielu z nas, nie trzeba chyba nikogo specjalnie przekonywać. O ile jednak dorośli mają narzędzia umożliwiające podjęcie próby poradzenia sobie z lękiem – o tyle dzieciom w takiej sytuacji jest znacznie ciężej. Bliskość rodzica, zrozumienie i szczera komunikacja to kluczowe aspekty, które w dużej mierze mogą pomóc młodemu człowiekowi uporać się z trudnościami. Jak zauważa Diana Wyrębek-Walters, psycholog z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia, Grupa LUX MED, w okresie wzmożonego napięcia, strachu i poczucia osamotnienia, dziecko najbardziej potrzebuje świadomości, że może się zwrócić do mamy lub taty z każdym problemem. A rolą rodzica jest w tej sytuacji bezwzględne wsparcie, wyrozumiałość i dbałość o to, by czuło się ono w domu bezpiecznie.
Doświadczanie strachu, począwszy od najmłodszych lat, jest całkowicie naturalnym stanem w rozwoju każdego człowieka. W procesie poznawania świata oraz nauki reagowania na przeróżne trudności, z którymi przychodzi nam się mierzyć na co dzień, uczymy się, jak stawiać czoła lękowi. Jednak kiedy utrzymuje się on dłuższy czas i zaczyna mieć zbyt duży wpływ na codzienne funkcjonowanie, może to być sygnał, że mamy do czynienia z zaburzeniami lękowymi. A warto wspomnieć, że w przypadku dzieci i młodzieży są to najczęstsze zaburzenia psychiczne. Jeśli rodzic podejrzewa, że jego dziecko zmaga się z takimi problemami, powinien skonsultować je z psychologiem lub psychiatrą w celu rozpoznania i ewentualnego rozpoczęcia leczenia.
Na forach internetowych i w grupach na portalach społecznościowych rodzice wymieniają się doświadczeniami i spostrzeżeniami co do zmiany w zachowaniu ich dzieci na przestrzeni ostatnich miesięcy. Za głównego winowajcę wskazują pandemię, związaną z nią izolację, ograniczenie bezpośrednich kontaktów z rówieśnikami i konieczność rezygnacji z wielu aktywności, choćby sportowych czy kulturalnych.
Postpandemiczne nastroje
Stan psychiczny dzieci i nastolatków na przestrzeni ostatniego 1,5 roku bardzo się zmienił. W jednej chwili straciły one możliwość realizowania potrzeb społecznych, które w ich wieku są niezwykle istotne. Do psychologów coraz częściej zgłaszają się rodzice, którzy proszą o wsparcie i pomoc, ponieważ widzą, jak ich dziecko rezygnuje z wszelkich aktywności, zamyka się w pokoju i jest ciągle smutne. Słowem: gaśnie w oczach.
Faktycznie, skala zgłaszanych kłopotów ze snem dziecka, przypadków przewlekle utrzymującego się stanu smutku i przygnębienia, depresji i różnego rodzaju zaburzeń lękowych jest zatrważająca. Dlatego rola rodzica jest tu niezastąpiona. Warto mieć zdrową kontrolę nad tym, co dziecko robi w wolnych chwilach lub z kim kontaktuje się w sieci. Okazywanie mu swojego zainteresowania pomaga przełamać blokadę, która powstała na skutek przeżywania tak silnych i skrajnych emocji. Zawsze powtarzam i uczulam rodziców, że słowem klucz w tak delikatnych sytuacjach jest uważność – podkreśla Diana Wyrębek-Walters, psycholog z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia, Grupa LUX MED.
Na co zwracać uwagę?
Rodzic, pomimo dobrych chęci, nie zawsze jest w stanie wychwycić pierwsze sygnały mogące świadczyć o problemach ze zdrowiem psychicznym dziecka. Nie muszą to być od razu diametralne zmiany, jak przypadki autoagresji i samookaleczania się, ale podstawowe kwestie. Warto zatem zadać sobie pytanie, czy dziecko dobrze śpi, czy ma apetyt, czy dba o higienę, czy potrafi cieszyć się i przeżywać radość? Jeśli dziecko nagle wycofuje się z życia rodzinnego, zamyka w pokoju częściej niż zwykle, zaczyna miewać problemy z nauką, unika kontaktu z domownikami i rówieśnikami, to mogą być to sygnały, że dzieje się coś niedobrego. Należy zwrócić uwagę na to, czy jego zainteresowania nie uległy gwałtownej zmianie lub czy nie porzuca ono wszelkich swoich aktywności na rzecz przebywania wyłącznie w wirtualnym świecie.
Przede wszystkim jednak, każdy rodzic w pierwszej kolejności powinien kłaść nacisk na szczerą rozmowę z dzieckiem i wyrozumiałość względem niego, a w razie zaobserwowania niepokojących sygnałów, niezwłocznie skonsultować się ze specjalistą. W takich sytuacjach bowiem nie należy zwlekać, a tym bardziej nie należy mieć mylnej nadziei, że jest to jedynie chwilowy kryzys. Właściwa i szybka reakcja ma tu ogromne znaczenie dla zdrowia i życia dziecka.
Źródło: Materiał prasowy
Fot. www.pixabay.com
Najnowsze komentarze