Miesiąc: listopad 2018

Fakty i mity o krótkowzroczności dzieci

Nawet połowa uczniów ma wady wzroku! To jedna zła wiadomość. Druga: te problemy są często wykrywane za późno. Poznaj fakty i mity o problemach ze wzrokiem i sposobach na dobre widzenie.

Wątpliwości na ten temat rozwiała dla Serwisu Zdrowie dr Anna Ambroziak, okulistka, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Okulistycznego (PTO).

Roczne dziecko ma w pełni rozwinięty wzrok.

MIT!

Gdy dziecko się rodzi, jest „plusowe”. Jego świat jest blisko, więc potrzebuje dobrze widzieć. Normuje swój wzrok dopiero około 8 r. ż.

Początek szkoły to czas, kiedy warto po raz pierwszy skontrolować wzrok dziecka.

MIT!

Już w pierwszym roku życia każde dziecko powinno spotkać się pierwszy raz ze specjalistą, który zbada jednooczne i przestrzenne widzenie dziecka, ustawienie gałek ocznych, jego rozwój. Później bez względu na to czy jest wada czy nie, przynajmniej raz na rok dziecko powinno mieć pełne, specjalistyczne badanie okulistyczne, optometryczne, ortoptyczne, podczas którego bada się rozwój widzenia. Do 6. R.ż. rozwija się widzenie mózgowe, neuroplastyczność mózgu i do tego czasu mózg musi nauczyć się widzieć. Ale aby tak się stało, musimy dostarczyć mu ostre obrazy.

Obecnie jest więcej wad wzroku niż kiedyś.

FAKT!

Liczba dzieci, młodzieży i dorosłych z wadami wzroku rośnie – tak się dzieje nie tylko w Polsce, ale i w krajach europejskich, a w Chinach czy na Tajwanie wady wzroku ma ponad 90 proc. dzieci w wieku 14-16 rż. W Polsce – około 50 proc.

Cywilizacja oraz fakt, że dzieci spędzają coraz więcej czasu w bliży (czyli do metra) na wszystkich czynnościach, sprawia, że edukacja równa się krótkowzroczność. Poza tym żyjemy coraz dłużej, co oznacza więcej obciążeń cywilizacyjnych, przy których wady wzroku robią się coraz bardziej problematyczne.

Jeśli jedno z rodziców jest krótkowzroczne, ryzyko dla dziecka wzrasta kilkukrotnie, jeśli oboje mają tę wadę, to aż 6-7 razy. Ale, żeby było jasne – zdrowi rodzice nie dają gwarancji, że dziecko nie będzie miało niemiarowości. Krótkowzroczność jest dziś najczęstszą wadą refrakcji, a leczonych jest tylko połowa dzieci, która tego wymaga. Trzeba wiedzieć, że obecnie skorygowanie wady -2, czy -4 nie jest dużym problemem terapeutycznym, ale z każdą dioptrią zdecydowanie wyższe jest ryzyko powikłań. Dlatego tak ważna jest walka o każdy milimetr.

Krótkowzroczność to tylko problem z widzeniem dali.

MIT!

Dorosły człowiek krótkowzroczny ma kilka razy wyższe ryzyko zaćmy i jaskry. Przy wadzie -6 ryzyko jaskry jest już 4-6 razy wyższe, odwarstwienie siatkówki jest 16 razy wyższe, a makulopatii, czyli chorób plamki – aż 40 raz wyższe! A z kolei te schorzenia uszkadzają centralne widzenie, co  grozi ślepotą centralną.

Są sposoby chroniące wzrok, które każdy może stosować.

FAKT!

Problemem dla oczu jest nie tyle łączny czas i praca wzrokowa w bliży, ale brak przerw. Nasze dzieci powinny spędzać minimum godzinę dziennie na aktywnościach na zewnątrz, przy naturalnym oświetleniu. Narząd wzroku to bardzo precyzyjny receptor, który dostarcza nam dopaminę. Receptory dopaminowe w siatkówce dbają nie tylko o prawidłowe ciśnienie i tętno, ale także o rozwój i hamowanie wzrostu gałki ocznej. Tymczasem krótkowzroczność działa na oko jakbyśmy pompowali balon – gałka oczna wydłuża się i sprawia, że jest ściana oka coraz cieńsza. Dlatego tak ważne jest aby pamiętać o czynnikach ryzyka i profilaktyce, to proste rzeczy: przerwy w pracy wzrokowej, naturalne oświetlenie i aktywność fizyczna, najlepiej na świeżym powietrzu.

Dzieci nie mogą nosić soczewek kontaktowych.

MIT!

Dzieci z wadami wzroku mogą nosić nie tylko okulary, ale i soczewki kontaktowe. Okazuje się, że kontrola krótkowzroczności jest zdecydowanie lepsza w przypadku dzieci, które korzystają z soczewek. One doskonale rozumieją zasady dezynfekcji, potrafią dbać o higienę, więc ich używanie jest naprawdę bezpieczne, a postęp krótkowzroczności jest u nich wolniejszy, bo użytkując soczewki na codzień, zapewniają to, że ich wzrok jest w pełni skorygowany. To zaś jest ważne, żeby nie doprowadzić do wysokiej krótkowzroczności, która jest ciężką chorobą okulistyczną. Wszystkie wady refrakcji, łącznie z ustawieniem przestrzenym, powinniśmy  skorygować do 4-6 rż. dziecka.

Wady wzroku wpływają na rozwój dziecka.

FAKT!

Wady widzenia u dzieci wpływają na nieprawidłowy rozwój dziecka. Narząd wzroku zapewnia 80 proc. informacji dla naszego mózgu. Wzrok determinuje w dużym stopniu rozwój ruchu, sprawność ręki, rozumienie świata, jego postrzeganie. Widzenie ma wpływ na naukę i rozwój zarówno fizyczny, jak i psychospołeczny dzieci. Większośc dysleksji i dysgrafii wynika właśnie z nieskorygowanych w odpowiednim okresie wad refrakcji.

W trosce o wzrok maluch nie powinien w ogóle mieć dostępu do tabletów i smartfonów.

FAKT!

Za problemy ze wzrokiem u małych dzieci w dużej mierze odpowiedzialne są nowoczesne technologie, dlatego do 2. r. ż. dziecko nie powinno w ogóle brać do ręki smartfona, tabletu, iphona. Później ten czas powinien być bardzo limitowany. Komputer sam w sobie nie szkodzi, dzieci w wieku szkolnym oczywiście mogą go używać, bo dziś mamy już nowoczesne powłoki, ale ważna jest przede wszystkim odpowiednia odległość pracy wzrokowej oraz zachowanie przerw co 20 minut plus naturalne oświetlenie i niezapominanie o aktywności fizycznej.

Monika Wysocka (zdrowie.pap.pl)

Fot. www.pixabay.com

Na szczepionkę przeciw odrze jeszcze nie za późno

Mało jest tak zaraźliwych chorób, jak odra, a szczepienie przeciwko niej jest wyjątkowo skuteczne. Kto się nie zaszczepił, może to zrobić w każdym wieku. Odporność zyska w ciągu dwóch tygodni od pierwszej dawki.

Odra od kilku lat atakuje w krajach europejskich. Eksperci nie mają złudzeń, że to pokłosie lęku przed szczepieniami, wyrosłego na podstawie nieprawdziwych i zmanipulowanych danych, który spowodował zmniejszenie tzw. wyszczepialności. Ujmując to w prosty sposób: znalazły się osoby, które wbrew zaleceniom lekarskim nie szczepiły swoich dzieci, a ponieważ z biegiem lat ich przybywało, wirus odry powrócił.

Moda na nieszczepienie dotarła też do Polski, a na efekty nie trzeba było długo czekać.

W maju tego roku w rozmowie z Serwisem Zdrowie specjalista chorób zakaźnych i pediatrii dr Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mówił, że w Polsce rośnie ryzyko zachorowania na odrę, a nawet wybuchu epidemii odry. Wówczas właśnie Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH) podał, że w Polsce wyszczepialność przeciwko odrze (czyli odsetek zaszczepionej populacji) spadła poniżej 95 proc.

Pięć miesięcy później wiemy z danych NIZP-PZH, że od 1 stycznia do 31 października br. w Polsce zanotowano 144 przypadki odry. W tym samym okresie roku ubiegłego takich zachorowań było znacznie mniej – 59, a w całym 2017 r. w Polsce odnotowano 63 zachorowania na odrę. Przypadków odry jest zatem w ciągu 10 miesięcy ponad dwukrotnie więcej niż w całym ubiegłym roku.

W ostatnich dniach na Mazowszu zgłoszono 18 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na odrę – 17 w powiecie pruszkowskim i jedno na terenie powiatu warszawskiego. W poniedziałek dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Włodawie poinformowała, że uczeń liceum we Włodawie (woj. lubelskie) przebywa w szpitalu z podejrzeniem zachorowania na odrę.

——————————————————————————————————Co to jest odporność zbiorowiskowa

To pośredni, a istotny efekt szczepień dużych grup ludzi. Nie można, z różnych powodów, zaszczepić wszystkich mieszkańców danego kraju (na przykład z powodu wieku – niemowlęta czy schorzeń – starsi). Jeśli jednak bardzo duża część populacji zostanie zaszczepiona przeciwko danej chorobie, zyskują na tym ci niezaszczepieni – patogen ma bardzo ograniczone możliwości przenoszenia się. Są przykłady całkowitego wyeliminowania takiego patogenu – np. ospy prawdziwej, czy na terenie Polski i wielu krajów europejskich – polio. Odrę też można wyeliminować – na pewien czas udało się to np. w Korei Południowej. Warunkiem jest jednak wystarczająca wyszczepialność całych populacji.

————————————————————————————————————————

Jak wysoka musi  być wyszczepialność, by czuć się bezpiecznie?

To, jaki odsetek zaszczepionych osób daje odporność zbiorowiskową przed chorobą, zależy od patogenu, który ją wywołuje, a właściwie od jego potencjału zakażania.

Odra jest wysoce zaraźliwa – jedna zakażona wirusem osoba „sprzedaje” go kilkunastu, a nawet 20 osobom podatnym (które nie chorowały na odrę lub nie były zaszczepione). Znane są przypadki zarażenia odrą po wspólnej podróży w windzie. Ryzyko zachorowania po kontakcie z chorym na odrę u osoby podatnej na zakażenie (oprócz niezaszczepionej to także taka, która przyjmuje leki immunosupresyjne, zatem po przeszczepieniu narządu lub tkanki) sięga 90-95 proc. Dla porównania – w przypadku świnki jest to nieco ponad 30 proc., nawet jeśli osoba chora na świnkę przebywa w domu z krewnymi nieszczepionymi.

Kiedy się szczepić?

Szczepienie przeciwko odrze jest w kalendarzu szczepień obowiązkowych od 1975 roku. Redaktor naczelny „Medycyny Praktycznej – Szczepienia” dr Jacek Mrukowicz mówi, że jeśli ktoś wie, że:

  • nie chorował na odrę,
  • nie został zaszczepiony przeciwko tej chorobie
  • przyjął tylko jedną z dwóch dawek szczepionki,

może albo zgłosić na badania przeciwciał, by sprawdzić, czy ma odporność na tę chorobę, albo – w krótszej ścieżce – zgłosić się na szczepienie bez sprawdzania obecności przeciwciał.

– Nawet jeśli będzie to powtórne zaszczepienie przeciwko odrze, jest to bezpieczne działanie – podkreśla dr Mrukowicz.

Jak dodaje, tak zresztą postępuje się w sytuacji prowadzenia dochodzenia epidemicznego i wykrycia, że w otoczeniu osoby chorej na odrę znajdują się osoby, co do których nie ma pewności, czy mają odporność na tę chorobę. Oznaczanie przeciwciał niepotrzebnie zajmuje czas w sytuacji zagrożenia.

Pewność co do tego, czy powinniśmy ponownie się zaszczepić, daje prowadzona rzetelnie dokumentacja medyczna. Jeśli zatem dysponujemy wpisem lekarza o rozpoznaniu odry (czyli mamy potwierdzeniem, że przechorowaliśmy odrę, co daje odporność) lub o fakcie zaszczepienia przeciwko tej chorobie dwoma dawkami, nie ma potrzeby ponownego szczepienia (lub sprawdzania poziomu przeciwciał).

Czy można zaszczepić się tylko przeciwko odrze?

Teoretycznie tak, ale w praktyce nie jest to możliwe.

– Zaprzestano produkcji szczepionek tylko przeciwko odrze – wyjaśnia dr Mrukowicz.

Na rynku dostępne są szczepionki skojarzone: przeciwko odrze, śwince i różyczce.

Dr Mrukowicz zapewnia, że wciąż, nawet jeśli taką otrzymaliśmy, ponowne zaszczepienie nie jest niebezpieczne, a bilans korzyści przeważa potencjalne ryzyko niepożądanych odczynów poszczepiennych.

– Zaszczepienie przeciwko tym trzem chorobom, a nie jednej, wyjdzie tylko na zdrowie – dodaje.

Zwłaszcza, że poważne powikłania np. świnki przechodzonej w wieku dorosłym są bardzo wysoce prawdopodobne.

Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)
Fot. www.pixabay.com

Wiesz, jakie objawy ma udar?

Rozpoznanie pierwszych objawów udaru i natychmiastowe wezwanie karetki to działanie, które ratuje życie i sprawność. Co osiem minut ktoś w Polsce doświadcza tego stanu, zatem wiedza, jak się zachować, jest na wagę życia każdego.

Udar jest pierwszą przyczyną trwałej niepełnosprawności Polaków i Polek po 40. roku życia, często wykluczając ich z życia społecznego. Tymczasem prostymi sposobami można przynajmniej części z nich zapobiec: modyfikacja stylu życia, szybkie rozpoznanie w razie udaru, a następnie leczenie i monitorowanie chorób, które zwiększają jego ryzyko mogą zdziałąć cuda.

Wciąż nie jest to powszechna wiedza, stąd pomysł zorganizowania w szkołach podstawowych w całym kraju interaktywnych lekcji pod hasłem: „STOP UDAROM MÓZGU. I Ty możesz zostać superbohaterem!”.

Udar mózgu w liczbach

  • ok 80 tys. nowych przypadków udarów ma miejsce w ciągu roku w Polsce
  • 25 proc. –  tyle osób, które doznaje udaru, nie przeżyje pierwszych 3 miesięcy
  • 50 proc. –  tyle osób, które doznaje udaru, będzie zagrożonych trwałą niesprawnością

I tak, w ramach Ogólnopolskiego Programu Edukacyjnego na rzecz Profilaktyki Udarowej we współpracy z nauczycielami z Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych powstał scenariusz interaktywnych warsztatów edukacyjnych.
– Podczas zajęć dzieci dowiadują się, czym jest i jak działa mózg, jak dochodzi do udaru i jakie funkcje mózgu może on wyłączyć, uczą się, jakie są objawy udaru mózgu i jak należy reagować w sytuacji ich wystąpienia – mówi Karolina Mitruczuk, edukatorka z IFMSA, organizacji partnerskiej programu.

Aby zaciekawić dzieci trudnym tematem stworzono postać dr. Stroke’a – superbohatera.

– Uczę z ekranu, jak rozpoznać udar i co robić w sytuacji, w której minuty decydują o czyimś życiu. Chciałbym, żeby Doktor Stroke – Pogromca Udarów był wzorem do naśladowania dla każdego nastolatka, który stanie w obliczu nagłej potrzeby reakcji, gdy rozpozna udar mózgu w najbliższym otoczeniu – podkreśla aktor Michał Malinowski.

Jakie są objawy udaru?

  • Usta wykrzywione,
  • Dłoń opadnięta,
  • Artykulacja utrudniona,
  • Rozmazane widzenie

Wraz z tą wiedzą dzieci dostają prostą instrukcję, jak właściwie zareagować w sytuacji ich zaobserwowania u kogoś lub u siebie: Wezwij  pogotowie (tel. 999 lub 112)!

Sprawdź, czy to udar – wydaj polecenia:

  • Uśmiechnij się – jeśli podnosi się tylko połowa ust, druga część twarzy może być porażona
  • Podnieś obie ręce nad głowę – gdy możliwe jest uniesienie tylko jednej ręki prawdopodobnie niedowład objął połowę ciała
  • Powtórz: „Wszystko będzie dobrze” – jeśli mowa jest niewyraźna lub niemożliwa, należy wezwać karetkę

Oprócz poznania objawów udaru dzieciaki dowiadują się też, że można sporo zrobić, aby udarom zapobiec.

Badania dowodzą, że poprzez wprowadzenie 5 bardzo konkretnych zachowań prozdrowotnych, możemy zapobiec aż połowie wszystkich udarów mózgu! Te zachowania to: niepalenie tytoniu, utrzymywanie prawidłowej masy ciała, regularna aktywność fizyczna, umiarkowane spożycie i nienadużywanie alkoholu oraz zdrowa dieta – wymienia dr Michał Karliński z Instytutu Psychiatrii  i Neurologii, II Klinika Neurologiczna Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Infografika PAP/Serwis Zdrowie/Udar mózgu_objawy

Poprzez dzieci do dorosłych

Okazuje się, że wiedza przekazana w przystępny sposób pięcioklasistom jest łatwo przyswajana, a co najważniejsze – interesująca.
– Widzę, że dzieci są bardzo zainteresowane, wiem, że opowiadały o zajęciach w domu i przekazywały, czego sie dowiedziały. Było więc warto – mówi Dorota Maciejewska dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 343 w Warszawie, która wzięła udział w programie.

Jakie choroby sprzyjają udarowi mózgu:

  • nadciśnienie tętnicze,choroby serca, szczególnie migotanie przedsionków,
  • cukrzyca,choroby naczyń, szczególnie zaawansowana miażdżyca,
  • zaburzenia gospodarki lipidowej,
  • zespół bezdechu sennego (objawia się chrapaniem),

A także:

  • otyłość lub duża nadwaga,
  • palenie papierosów,
  • nadużywanie alkoholu.

Założenie jest takie, aby kampania trafiła do jak najszerszej grupy odbiorców.

– Nasze działania mają dwa kierunki: pierwszy to edukacja młodzieży, która za 5,10 lat będzie dorosła i będzie mogła tę wiedzę szerzyć. I drugi – aby poprzez dzieci dotrzeć do rodziców i dziadków. A to jest szalenie istotne, bo jeżeli chodzi o objawy oraz konieczne pierwsze działania świadomość osób dorosłych, a zwłaszcza osób starszych w Polsce jest bardzo mała – mówi dr Mariusz Baumgart pełnomocnik ds. medycznych Stowarzyszenia „Udarowcy – Liczy się wsparcie!”.
Organizatorzy liczą na to, że dzieci po powrocie do domu opowiedzą swoim rodzicom o tym czego się dowiedzieli, tym samym przekazując im zdobytą wiedzę. Służą temu też materiały przekazywane uczniom podczas lekcji: krzyżówki i rebusy do wspólnego rozwiązywania w domu, magnezy na lodówkę, ulotki.

Głównym przekazem akcji jest to, że udarowi można zapobiegać, a gdy już się zdarzy – można go leczyć.

– Ponad wszelką wątpliwość udowodniono, że leczenie w ostrej fazie jest możliwe, ale musimy je zastosować bardzo szybko – w ciągu 4,5 godzin od wystąpienia pierwszych objawów, ale im szybciej – tym lepiej. Później zostaje już tylko rehabilitacja i prewencja wtórna. Dlatego tak ważne jest, aby jak najwięcej osób znało objawy udaru mózgu – mówi dr Michał Karliński.

Źródło: www.zdrowie.pap.pl

Fot. www.pixabay.com

Dieta i aktywność fizyczna w aktywnej fazie leczenia raka

Czasy, gdy pacjentom w trakcie leczenia onkologicznego zalecano leżenie w łóżku dawno minęły – mówią zgodnie lekarze …

COVID-19 obecnie: czy będą nowe szczepionki?

Firmy pracują nad preparatami przeciwko nowym wariantom koronawirusa. Według FDA mają one uwzględniać nowe typu szczepu …

Apetyt na kawę służy zdrowej starości

Co piąty mieszkaniec Unii Europejskiej ma 65 lat i więcej. Oznacza to, że niemal 100 milinów ludzi na naszym kontynencie …