Tag: Choroby zakaźne

Bąblowica – Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed wakacyjnym zagrożeniem

Główny Inspektor Sanitarny na swojej stronie przypomina  o realnym zagrożeniu, jakim jest Bąblowica.

Bąblowica jest zoonozą (chorobą, która przenosi się ze zwierząt na ludzi), powodowaną przez larwy tasiemca Echinococcus granulosus lub Echinococcus multilocularis. Jaja tasiemca uwalnianie są z kałem zakażonych psów i lisów. Do organizmu człowieka mogą dostać się poprzez:

  • bliski kontakt z tymi zwierzętami,
  • przeniesienie jaj do ust za pomocą brudnych rąk,
  • spożycie skażonej jajami żywności lub wody.

Inspektorat wskazuje, że zakazić się Bąblowicą można poprzez:

  • ie przestrzeganie zasad higieny,
  • bliski kontakt z zakażonymi zwierzętami,
  • spożywanie niedogotowanej, niemytej żywności (np. warzyw, owoców leśnych).

Ponadto warto pamiętać, że także pies, może być rezerwuarem tasiemców bąblowco­wych.

Jakie są objawy bąblowicy?

Objawy ściśle związane są z lokalizacją cysty, najczęściej umiejscawiają się w:

  • wątrobie,
  • płucach,
  • nerkach,
  • śledzionie,
  • ośrodkowym układzie nerwowym,
  • kościach.

Mogą tam przebywać nawet kilka lat po zjedzeniu jaj pasożyta. Powiększanie się cyst, powoduje ucisk na otaczające tkanki i narządy. Cysty w płucach doprowadzają do zmian przypominających nowotwór, a nieleczone doprowadzają do śmierci.

Bąblowica jest trudna do zdiagnozowania z powodu długiego okresu bezobjawowego. Chirurgiczne usunięcie torbieli bąblowcowej z otaczającą tkanką daje możliwość całkowitego wyleczenia.

Profilaktyka – jak przeciwdziałać i zapobiegać zachorowaniu na bąblowicę?

  • zachowywać zasady higieny podczas i po pracy w polu, ogrodzie, lesie,
  • pamiętać o myciu rąk po kontakcie ze zwierzętami,
  • myć lub poddawać obróbce termicznej owoce leśne,
  • chronić posesję przed lisami poprzez ogradzanie domostw i zabezpieczanie śmietników, które jako źródło resztek jedzenia wabią dzikie zwierzęta,
  • prowadzić regularne zabiegi odro­baczania zwierząt domowych preparatami działającymi na tasiemce.

Źródło: Materiał Głównego Inspektora Sanitarnego www.gis.gov.pl

Fot. www.pixabay.com

 

(Nie)bezpieczne wakacje

Urlop może stać się koszmarem, gdy pojedziemy w miejsca, gdzie szaleją choroby zakaźne. W Europie niebezpiecznie może być na Ukrainie i w popularnej wśród polskich turystów Grecji. Przed wyjazdem warto zasięgnąć informacji o zagrożeniach i skorzystać z porady lekarskiej.

Grecja zaś od lat zajmuje czołowe miejsce wśród ulubionych kierunków wakacyjnych większości Polaków. Tymczasem, jak wynika z najnowszych raportów ECDC (Europejskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom), to właśnie tam notuje się coraz więcej przypadków odry. Najnowsze dane pochodzą z marca i mówią o 549 przypadkach, w lutym było to 453 ( w tym jedna ofiara śmiertelna). Z obserwacji wynika, że tendencja jest wzrostowa.

Wybierając miejsce na letni odpoczynek warto również uważać w nieco mniej popularnych ostatnio Włoszech – 326 przypadków odry w marcu 2018 (272 w lutym). Szybko rośnie liczba zachorowań w Portugalii – 109 w marcu, 4 w lutym.

Niekwestionowanym liderem pod względem zachorowań na odrę w krajach Europy Zachodniej  pozostaje jednak od wielu miesięcy Francja: 753 nowe przypadki w marcu, 523 w lutym i 237 w styczniu. Jak widać, choroba dość gwałtownie rozprzestrzenia się. Z danych dostarczonych przez Santé Publique France wynika, że najwięcej nowych przypadków odnotowuje się w zachodniej i południowej części kraju.

Nieciekawe wieści płyną również z Rumunii, która jeszcze do niedawna przodowała w Unii Europejskiej pod względem nowych przypadków odry. Z danych ECDC za styczeń – marzec 2018 r. wynika, że odnotowuje się tam około 100 nowych przypadków miesięcznie (na początku 2017 roku było to ponad tysiąc zachorowań). Tymczasem na początku czerwca agencja Associated Press podała powołując się na źródła oficjalne, że w Rumunii epidemia odry szaleje w najlepsze, a każdy tydzień przynosi 200 nowych przypadków. Od początku epidemii w 2016 roku zachorowało już blisko 14 tys. osób, z których 55 zmarło.

Planując wakacje w Europie najbardziej trzeba się jednak mieć na baczności przed wyjazdem na znajdującą się już poza Unią, a jednak wciąż bliską sercu wielu Polaków Ukrainę. W komunikacie wydanym 6 czerwca Centrum Zdrowia Publicznego działające przy ukraińskim Ministerstwie Zdrowia poinformowało, ze tamtejsza epidemia odry gwałtownie się rozwija. Tylko w jednym z ostatnich tygodni zanotowano 1132 nowych przypadków odry, a 11 osób zmarło. W sumie od stycznia tego roku zachorowało już blisko 20 tys. osób, z czego najwięcej w obwodzie lwowskim (2639).

Odra szaleje w Europie głównie za sprawą braku szczepień i wyjątkowo wysokiego potencjału zakaźności wirusa, który ją wywołuje. Z zarejestrowanych przez ECDC przypadków 84 proc. dotyczyło dzieci i dorosłych, którzy w ogóle nie byli w ogóle szczepieni. W wielu krajach, np. Rumunii, przyczyną rozprzestrzeniania się tej choroby jest niska wyszczepialność, utrzymująca się na poziomie ok 84 proc. populacji.  Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by wynosiła ona 95 proc. (resztę stanowią dzieci, które są zbyt małe by przyjąć szczepionkę).

Jeśli nie chorowałeś na odrę i nie wiesz, czy byłeś przeciw niej szczepiony dwoma dawkami szczepionki, udaj się do swojego lekarza po poradę.

Jakie choroby mogą nam grozić poza Europą?

Planując podróż poza Europą należy uważać szczególnie w następujących krajach:

  • Stany Zjednoczone Ameryki – groźba zakażenia odrą. Badania dowodzą, że zaledwie 72,2 proc. 19-46 miesięcznych dzieci jest tam zaszczepionych. Ponieważ niektóre stany dopuszczają możliwość odmowy szczepienia, liczba ta będzie prawdopodobnie rosła. Z niedawnej publikacji w „PLOS Medicine” wynika, że istnieją w USA miejsca, gdzie odsetek odmów jest szczególnie wysoki. Tak jest na przykład w stanie Idaho oraz w miastach: Seattle, Phoenix, Houston, Fort Worth, Pittsburgh, Portland, Kansas City, Salt Lake City i Provo (obydwa w Utah).

Infografika PAP/Serwis Zdrowie

  • Brazylia:

– groźba zakażenia żółtą febrą. Z raportu amerykańskiego CDC (Centra Kontroli i Prewencji Chorób wynika, że od początku 2018 roku liczba turystów, które zakaziły się tą chorobą znacznie wzrosła a wielu z nich zmarło. Epidemia objęła swoim zasięgiem wschodnie obszary kraju, które wcześniej były bezpieczne.  Szczególnie należy uważać w stanie Rio de Janeiro, Minas Gerais, Sao Paulo i przede wszystkim na wyspie Ilha Grande. Żółtą febrę przenoszą komary,  przed którymi można się skutecznie chronić za pomocą preparatów owadobójczych, istnieje również skuteczna szczepionka zapobiegająca tej chorobie.

– w Brazylii trwa również epidemia odry. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), od stycznia do ostatnich dni maja zachorowało tam blisko tysiąc osób. Wszystkie odnotowano w dwóch stanach Amazonas i Roraima.

  • RPA – groźba malarii. Jak donosi CDC nowe przypadki malarii odnotowano wśród turystów w  prowincji Limpopo. Inne miejsca w tym kraju, gdzie można się zetknąć z malarią to prowincje Mpumalanga, KwaZulu-Natal i Park Narodowy Krugera. Warto tu jednak nadmienić, że przenoszona przez komary malaria stanowi zagrożenie w wielu innych krajach Afryki i Azji Południowowschodniej. Przed podróżą w zagrożone rejony wskazane jest przyjmowanie leków przeciwmalarycznych.
  • Indie – groźba zakażenia wirusem Nipah, wywołującego u ludzi poważne zapalenie mózgu oraz zespół ostrej niewydolności oddechowej. Jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia w południowo wschodniej części Półwyspu Indyjskiego, w stanie Kerala, zmarło z powodu tego wirusa 13 osób. Roznoszą go zakażone owocożerne nietoperze oraz świnie. Turystom zaleca się unikanie tych zwierząt oraz owoców, które mogły zostać nadgryzione przez nietoperze. W przypadku tego wirusa nie istnieje szczepionka, zakażenie leczone jest  objawowo.
  • Zjednoczone Emiraty Arabskie – groźba zachorowania na bliskowschodni zespół niewydolności oddechowej (powodowany przez wirusa występującego w literaturze pod nazwą MERS-CoV). Choroba wywoływana jest przez odzwierzęcy wirus, którego naturalnym rezerwuarem są wielbłądy jednogarbne (dromadery). Chcąc uniknąć zakażenia, należy unikać kontaktu ze zwierzętami.  Śmiertelność w przypadku tego wirusa wynosi do 36 proc. Nie ma na niego lekarstwa, ani szczepionki. Odnotowano jeden przypadek zachorowania, ale WHO zaleca ostrożność.
  • Arabia Saudyjska – groźba zachorowania na bliskowschodni zespół niewydolności oddechowej. Epidemia tej choroby trwa tam od stycznia. Jak do tej pory zachorowało 75 osób, z czego 23 zmarły.
  • Wenezuela – na skutek zapaści tamtejszego systemu opieki zdrowotnej, naukowcy ostrzegają przed podróżą do tego kraju, ponieważ szanse na skuteczną pomoc lekarską są tam obecnie znikome. Największym zagrożeniem są wirusy przenoszone przez komary. Mowa o wirusie Zika (zakażenie w ciąży może skutkować małogłowiem u dziecka), denga (gorączka krwotoczna), Madariaga (wywołuje zapalenie mózgu).
  • Róg Afryki (Półwysep Somalijski, kraje: Erytrea, Dżibuti, Etiopia i Somalia). Jak donosi WHO, odnotowano tam obecność zmutowanego wirusa polio pochodzenia szczepionkowego (vaccine-derived poliovirus – VDPV). Krążeniu VDPV sprzyja mała wyszczepialność przeciwko polio. Polio jest ciężką chorobą, która prowadzi m.in. do porażenia mięśni i czasami śmierci chorego. Istnieje na nią bardzo skuteczna szczepionka.
  • Demokratyczna Republika Konga – zagrożenie wirusem ebola, ciężkiej gorączki krwotocznej. Jak wynika z danych zebranych przez Światowa Organizacje Zdrowia, w prowincji Equateur od 11 maja do 18 czerwca zachorowało tam 62 osób, z czego 28 zmarło.  Ebola jest ciężką choroba wirusową, w niektórych przypadkach jej śmiertelność sięga 90 proc. Nie ma na nią lekarstwa, ani szczepionki.

Gdzie szukać bieżących informacji o zagrożeniach zdrowotnych na świecie:

Anna Piotrowska, zdrowie.pap.pl

Fot. www.pixabay.com

Dieta i aktywność fizyczna w aktywnej fazie leczenia raka

Czasy, gdy pacjentom w trakcie leczenia onkologicznego zalecano leżenie w łóżku dawno minęły – mówią zgodnie lekarze …

COVID-19 obecnie: czy będą nowe szczepionki?

Firmy pracują nad preparatami przeciwko nowym wariantom koronawirusa. Według FDA mają one uwzględniać nowe typu szczepu …

Apetyt na kawę służy zdrowej starości

Co piąty mieszkaniec Unii Europejskiej ma 65 lat i więcej. Oznacza to, że niemal 100 milinów ludzi na naszym kontynencie …