Tag: dieta bezglutenowa

Ile spać, by się wyspać?

Śpisz mniej niż siedem-osiem godzin dziennie? To za mało! Ciągłe niedosypianie zaburza działanie pamięci i jest przyczyną otyłości oraz chorób serca. Trzeba też spać we właściwej porze – inaczej zmęczenia się nie pozbędziemy!

Badania ogólnoeuropejskie dowodzą, że przeciętny Europejczyk śpi około siedmiu godzin, zaś Amerykanin o pół godziny krócej. To mniej więcej półtorej godziny mniej niż nasi dziadkowie – wynika z ustaleń przedstawionych na kongresie Europejskiej Akademii Neurologii.

– Oznacza to, że cierpimy na chroniczny brak snu. Ów niedobór zmniejsza nasze zdolności poznawcze i ma negatywny wpływ na zdrowie fizyczne. Niestety, ta istotna kwestia jest wciąż zbyt często niedoceniana w sektorze opieki zdrowotnej – mówi prof. Pierre Maquet, szef Wydziału Neurologii na Uniwersytecie w Liege.

Niedosypianie upośledza przetwarzanie informacji w mózgu. Chodzi o to, że nowe dane mogą być przyjmowane, ale nie są zapisywane na stałe w pamięci długotrwałej.

Badania dr. Jacka Mellora z Centre for Synaptic Plasticity uniwersytetu w Bristolu dowodzą, że nocna praca mózgu polega na niezwykle szybkim „odtwarzaniu” doświadczeń nabytych w ciągu dnia i segregowaniu ich według ważności. W trakcie snu, to, co istotne, jest zapamiętywane, a reszta ulega zapomnieniu. Ważne dane są zapisywane na naszym „twardym dysku”.

Soma i psyche

To, co już wiadomo na temat wpływu braku snu na zdrowie fizyczne, także nie powinno napawać optymizmem „nocnych Marków”.

– Wciąż nie znamy wszystkich długoterminowych konsekwencji, ale wiemy, że zbyt mało snu sprzyja otyłości i jest czynnikiem ryzyka w przypadku chorób sercowo-naczyniowych – mówi prof. Maquet.

Brak snu zwiększa apetyt i wpływa na zmianę nawyków żywieniowych. Pożądanie niezdrowego jedzenia pełnego cukru oraz tłuszczu sprawia, że BMI takiej osoby szybuje w górę. A u otyłych ludzi pojawia się bezdech senny i nie są się w stanie porządnie wyspać w nocy. Ta sytuacja zwiększa ryzyko wystąpienia u nich chorób serca.

Ponadto badania prof. Hansa Romijna przeprowadzone z zespołem Centrum Medycznego uniwersytetu w Lejdzie dowiodły, że niedospanie zaburza procesy metaboliczne. Wystarczy jedna noc z zaledwie czterema godzinami snu, by wrażliwość danego człowieka na insulinę zmniejszyła się o 25 proc.

– Ten efekt dotyczy zarówno pacjentów z cukrzycą typu 1, jak i osób zupełnie zdrowych – mówi prof. Romijn. Mechanizm stojący za tym zjawiskiem nie został na razie zidentyfikowany, ale niewątpliwie jest ono niebezpieczne.

Dla cukrzyków oznacza bowiem, że mimo zastrzyków z insuliny wciąż utrzymuje się u nich podwyższony poziom cukru we krwi.

– Potrzebuję oni ekstra dawki insuliny po posiłkach, tylko po jednej nocy bez odpowiedniej dawki snu. Stałe niedosypianie nikomu nie jest zalecane, ale szczególnie ta grupa powinna uważać – mówi prof. Romijn.

Szczególną uwagę na wysypianie się powinny zwracać uwagę osoby chorujące na padaczkę. U nich nieprzespana noc zwiększa ryzyko ataku padaczkowego.

Ponadto chroniczny brak snu osłabia działanie układu odpornościowego i zwiększa podatność na infekcje. Długotrwale konsekwencje mogą być nawet bardziej niepokojące.

– Są badania dowodzące, że u pracowników zmianowych notuje się zwiększone ryzyko raka, ale będziemy potrzebować więcej danych by uzyskać wiarygodny dowód tej konkluzji – mówi prof. Maquet.

Z badań samego prof. Maqueta wynika, że niebezpieczne nie jest tylko niedosypanie, lecz wszelkie zaburzenia rytmu dobowego. W ramach prowadzonego przez niego eksperymentu młodzi i całkowicie zdrowi ochotnicy pozostawali aktywni przez 42 godziny. W tym czasie mieli wykonać rozmaite zadania wymagające skupienia. W ich trakcie badacze rejestrowali aktywność mózgu ochotników przy pomocy funkcjonalnego rezonansu magnetycznego. Wyniki eksperymentu kompletnie zaskoczyły badaczy: okazało się, że każdy z regionów kory mózgu ma swój własny, odmienny od reszty zegar biologiczny i każdy sam w sobie reaguje na brak snu.

– Sugeruje to, że przetwarzanie informacji jest optymalne tylko wtedy, gdy śpimy o właściwej porze – podsumowuje prof. Maquet.

Anna Piotrowska (zdrowie.pap.pl)

Grafika źródło: www.pixabay.com

Gdy gluten i mleko stają się wrogami

Wiele osób obecnie cierpi na problemy zdrowotne związane z odżywianiem, między innymi: na alergie i nietolerancje pokarmowe. Przyczyna często leży w produktach, które są podstawą naszego żywienia, czyli w pszenicy oraz w mleku i jego przetworach. Część spośród tych schorzeń wymaga określonej diety przez całe życie. Czy restrykcyjna dieta zawsze jest konieczna? I czy alergia i nietolerancja pokarmowa to takie samo schorzenie?

O co chodzi z tym glutenem

Z języka łacińskiego słowo „gluten” oznacza „klej”, a obecnie słowem tym określa się białko występujące w niektórych zbożach. Gluten w dużych ilościach występuje w mące pszennej, kiedy do mąki dodamy wodę, otrzymamy sprężyste, dające się lepić ciasto. Tą właśnie konsystencję zawdzięczamy glutenowi. Gluten występuje nie tylko w pszenicy, ale również w jęczmieniu, życie, owsie i ich pochodnych. Czasami białko to może być przyczyną wielu problemów zdrowotnych. Najpoważniejszym z nich jest celiakia, zwana inaczej chorobą trzewną. Celiakia jest trwającą całe życie immunologiczną chorobą o podłożu genetycznym, charakteryzuje się nietolerancją glutenu. Działający toksycznie gluten prowadzi do zaniku kosmków jelita cienkiego, maleńkich wypustek błony śluzowej, które zwiększają jego powierzchnię i są odpowiedzialne za wchłanianie składników odżywczych. W efekcie wchłanianie pokarmu jest upośledzone. Chociaż celiakia jest najbardziej znaną formą nietolerancji glutenu, występuje rzadko dotykając jedną osobę na sto.

Pamiętajmy również, że może ujawnić się w każdym wieku, a zdiagnozowanie celiakii nie jest łatwe ze względu na różnorodność objawów (np. skurcze żołądka, wzdęcia, zmęczenie, anemia i wiele innych, często nieswoistych symptomów). Celiakię możemy zdiagnozować poprzez badanie krwi  i oznaczenie przeciwciał przeciw gliadynie, biopsję – pobranie wycinka z wyściółki jelita cienkiego oraz badanie pod kątem występowania genów celiakii.

Celiakia nie jest alergią, choć często jest z nią mylona, ponieważ alergia (nazywana również nadwrażliwością na gluten) daje podobne objawy. Zasadniczą różnicą jest to, że alergia nie prowadzi do zaniku kosmków jelitowych.

W obu przypadkach metodą leczenia jest dieta bezglutenowa, w przypadku celiakii leczenie trwa całe życie, objawy alergii mogą ustąpić i odstawienie glutenu może być jedynie czasowe.

Ostatnio jednak wiele osób przechodzi na dietę bezglutenową bez żadnego medycznego uzasadnienia. Traktują ją jako lekarstwo na złe samopoczucie, zdrowy styl życia, czy też metodę na zrzucenie zbędnych kilogramów.

Koniecznie trzeba zaznaczyć, że gluten zdrowym ludziom nie szkodzi. Dieta bezglutenowa za to jak każda dieta eliminacyjna, niesie ze sobą wiele rodzajów zagrożeń. Osoby, które ją stosują, często wykluczają przetwory zbożowe zupełnie lub korzystają z produktów przeznaczonych dla osób nietolerujących glutenu, nie zwracając uwagi na ich wartość odżywczą. Konsekwencją źle zbilansowanej diety bezglutenowej może być brak ważnych składników, które znajdują się w produktach zbożowych, należą do nich: błonnik pokarmowy, witaminy z grupy B, żelazo, cynk i selen.

Również pogląd, że dieta bezglutenowa działa odchudzająco, nie jest prawdziwy, ponieważ za nadwagę odpowiada zbyt duża ilość spożywanych kalorii, a nie gluten. Zatem jeżeli ktoś stosując dietę bezglutenową schudnie, to głównie z powodu wykluczania z jadłospisu tradycyjnych produktów zbożowych bez zastępowania ich bezglutenowymi odpowiednikami.

Mleko – przyczyna wielu problemów…

Na początku należy zaznaczyć, że alergia na mleko i nietolerancja pokarmowa to dwie różne dolegliwości, również często ze sobą mylone, podobnie jak w przypadku alergii na gluten i celiakii.

Główną przyczyną nietolerancji pokarmowej jest brak występowania w przewodzie pokarmowym laktazy, enzymu  rozkładającego laktozę na cukry proste: glukozę i galaktozę. Problem ten dotyczy ok. 30% naszej populacji, a do podstawowych objawów nietolerancji pokarmowej należą: biegunka, „burczenie” w brzuchu, bolesne zaparcia, wzdęcia brzucha pojawiające się po wypiciu mleka.

Alergia pokarmowa – jest stanem chorobowym organizmu, który w odróżnieniu od nietolerancji pokarmowej zależy od funkcjonowania mechanizmów immunologicznych (odpornościowych). Innymi słowy, organizm po zetknięciu z alergenem uruchamia przeciwciała, a po ponownym kontakcie z alergenem, wytworzone wcześniej przeciwciała łączą się z substancją alergiczną wywołując uczulenie (w tym przypadku białkami zawartymi w mleku). Może objawiać się również na wiele sposobów: poprzez biegunkę, wymioty, bóle brzucha, kolki, zaparcia, refluks ale również wypryski na policzkach, płatkach uszu, zgięciach łokci i kolan.

Alergie pokarmowe najczęściej pojawiają się u małych dzieci (2-5% dzieci cierpi w Polsce na alergię na mleko krowie), ponieważ ich przewód pokarmowy nie jest jeszcze w pełni dojrzały, przeważnie z czasem te dolegliwości ustają.

Z dietetycznego punktu widzenia w przypadku alergii na mleko oraz nietolerancji laktozy, konieczne jest zastosowanie diety eliminacyjnej, wyłączającej mleko i jego przetwory pod każdą postacią. Trzeba pamiętać, że produkty mleczne mogą znajdować się w gotowych wyrobach i potrawach, dlatego zawsze musimy dokładnie czytać etykiety. Alergię na mleko zazwyczaj wywołuje zawarta w białku kazeina lub beta-laktoglobulina, alergeny te występują we wszystkich produktach mlecznych (kwaśne mleko, maślanka, kefiry, jogurty, śmietana, masło), a także w czekoladzie, lodach, pieczywie, wędlinach, gotowych produktach (sosach, zupach), czy w żywności typu fast food. Eliminując mleko i jego przetwory musimy zastąpić je innymi pokarmami, które dostarczą nam m.in. wapnia i witamin.

Poniżej przedstawiamy produkty zalecane w dietach bez glutenu i mleka.

Produkty zalecane w diecie bezglutenowej

Produkty zalecane w diecie bezmlecznej

– amarantus np. mąka, ziarna

– gryka np. kasza, mąka, płatki

– kukurydza np. kaszka, mąka, płatki

– maniok np. tapioka, mączka maniokowa

– proso np. kasza jaglana, mąka, płatki

– ryż, makaron ryżowy, sojowy

– płatki ryżowe, wafle, chrupki ryżowe, kukurydziane

– sorgo np. mąka, kasza

– quinoa np. kasza, mąka

– owies bezglutenowy np. płatki, mąka, otręby

– nabiał i jego przetwory

– mięso, ryby, owoce morza

– owoce, warzywa

– wzbogacone w wapń napoje roślinne, rośliny strączkowe,

– migdały, orzechy, nasiona,

– zielone warzywa, suszone owoce (figi, morele) oraz

– bogate w różne składniki odżywcze: amarantus, proso i komosę ryżową (quinoa)

– produkty z dużą zawartością wapnia:

natka pietruszki, jarmuż, otręby pszenne, kasze (np. gryczana, jęczmienna), szproty i sardynki.
– oraz w przypadku nietolerancji laktozy: mleko, ser i inne produkty mleczne bezlaktozowe.

 

Pamiętajmy, że niepokojących objawów ze strony układu pokarmowego nie można lekceważyć, ale nie diagnozujmy się sami, niech zrobi to lekarz. Dieta eliminacyjna jest konieczna zarówno w przypadku nietolerancji i alergii pokarmowej, nie należy jednak samemu bez konsultacji ze specjalistą jej wprowadzać, ponieważ możemy pozbawić organizm wielu cennych składników odżywczych.

Zmieniając sposób żywienia warto wprowadzić również zmiany w sposobie przyrządzania posiłków i zamienić smażenie na tłuszczu na gotowanie, duszenie, gotowanie na parze, czy pieczenie w piekarniku.

 

Zespół redakcyjny pacjentinfo.pl

Artykuł powstał na podstawie informacji ogólnodostępnych. Nie zastępuje konsultacji lekarskich i nie jest poradnikiem samodzielnego leczenia.

Dieta i aktywność fizyczna w aktywnej fazie leczenia raka

Czasy, gdy pacjentom w trakcie leczenia onkologicznego zalecano leżenie w łóżku dawno minęły – mówią zgodnie lekarze …

COVID-19 obecnie: czy będą nowe szczepionki?

Firmy pracują nad preparatami przeciwko nowym wariantom koronawirusa. Według FDA mają one uwzględniać nowe typu szczepu …

Apetyt na kawę służy zdrowej starości

Co piąty mieszkaniec Unii Europejskiej ma 65 lat i więcej. Oznacza to, że niemal 100 milinów ludzi na naszym kontynencie …