Tag: nadciśnienie tętnicze

Kiedy ciśnienie skacze

Ciśnienie tętnicze nieustannie zmienia swoją wartość w zależności od naszych emocji czy ruchów. Duża zmienność może jednak zwiastować kłopoty zdrowotne. Kiedy zaś wartość ciśnienia dochodzi lub przekracza 140 mm słupka rtęci, lepiej udać się do lekarza. Poznaj najważniejsze fakty o skokach ciśnienia tętniczego.

O związanych z nimi zagrożeniach, profilaktyce i leczeniu opowiada prof. Michał Nowicki, kierownik Kliniki Nefrologii, Hipertensjologii i Transplantologii Nerek Centrum Kliniczno-Dydaktycznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Past-Prezes Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego.

Ciśnienie tętnicze dostosowuje się do sytuacji. Kiedy więc jego wahania są normalne, a kiedy nie?

Dla wahań ciśnienia tętniczego nie ma w zasadzie ustalonych limitów. Układ krążenia fizjologicznie adaptuje się np. do wysiłku czy spoczynku, reaguje też na emocje. Taka zmienność jest prawidłowa. Jednak zdarzają się np. osoby, u których podczas wysiłku ciśnienie maleje. Może to być sytuacja patologiczna, ale nie zawsze, gdyż np. u dobrze wytrenowanej osoby w czasie wysiłku ciśnienie może nieznacznie spaść. Z kolei osoby chorujące już na nadciśnienie tętnicze o bardziej zmiennym ciśnieniu mają więcej powikłań sercowo-naczyniowych takich jak udary i zawały serca. Częściej są to też osoby cierpiące na inne choroby serca, nerek czy na cukrzycę. Nie wiadomo więc, czy powikłania te są rzeczywiście wynikiem wahań ciśnienia, czy tych chorób. Z pomocą wielokrotnych pomiarów ciśnienia, najlepiej całodobowych, można określić tzw. współczynnik zmienności ciśnienia, ale trudno jest jednoznacznie ocenić jego niekorzystny wpływ na organizm. Należy jednak przyjąć, że duża zmienność może być sygnałem, że coś niedobrego może się dziać w organizmie.

Zatem osoba o wyraźnych wahaniach ciśnienia powinna mieć na uwadze, że może cierpieć na inne choroby?

Rzeczywiście, takie wahania wiążą się z innymi patologiami, najczęściej chorobami serca, np. chorobą wieńcową. Kiedy na przykład w trakcie wysiłku dojdzie do silnego podwyższenia ciśnienia, może to świadczyć np. o zaawansowanej miażdżycy, ale także o chorobach nerek czy cukrzycy.

Czy zmienne ciśnienie może też zwiastować inne kłopoty z ciśnieniem?

Kiedyś uważano,  że rozwijające się nadciśnienie tętnicze przechodzi najpierw przez fazę labilną, kiedy właśnie jest bardzo zmienne, a dopiero potem stabilizuje się na zbyt wysokim poziomie. I rzeczywiście, szczególnie u młodych ludzi, tak najczęściej jest. Ciśnienie może wtedy np. znacznie rosnąć pod wpływem emocji, czy stresu. Wahania ciśnienia mogą więc świadczyć o skłonnościach do rozwoju nadciśnienia.

A co, jeśli ktoś stwierdza wahania bez większej przyczyny?

Istnieją bardzo groźne choroby, które prowadzą do takich reakcji, np. guz chromochłonny, czy rakowiak. Na szczęście są to schorzenia rzadkie.

Kiedy więc należy się martwić?

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że u zdrowych osób, nawet przy wahaniach ciśnienia tętniczego, nie powinno ono przekraczać normy, czyli 140 mm Hg dla ciśnienia skurczowego i 90 mm Hg – dla rozkurczowego. Zdrowy człowiek ma więc prawidłowe ciśnienie nawet w sytuacjach, które u chorego na nadciśnienie tętnicze wywołują znaczne jego wzrosty.

Jednak niewiele osób regularnie bada ciśnienie. Jest na to jakaś rada?

Należałoby je badać w ramach ogólnej profilaktyki zdrowotnej. Ważne jednak, aby zwłaszcza młodzi ludzie wzięli pod uwagę, czy osoby z ich najbliższej rodziny cierpiały na nadciśnienie, np. czy u rodzica lub obojga rodziców pojawiło się ono przed 50. rokiem życia. Powinny także uwzględnić to, czy chorują na cukrzycę, czy są otyli, czy mają kłopoty z nerkami i czy w rodzinie były takie choroby. Kobiety powinny też monitorować ciśnienie w czasie przyjmowania hormonalnej antykoncepcji oraz w trakcie innych terapii hormonalnych.

A czy są jakieś objawy, na które trzeba zwracać uwagę?

Jednym z nich są bóle głowy, przede wszystkim w tylnej części, zwłaszcza w godzinach porannych. Niepokoić powinny też zawroty głowy, również te, pojawiające się przy szybkim wstawaniu, czy przy wzroście ciśnienia krwi.

Co robić razie kłopotów?

Diagnostyką nadciśnienia i jego leczeniem zajmuje się lekarz rodzinny. To do niego trzeba się udać.

Jakich badań można się spodziewać?

Lekarz zleci kilka podstawowych, naprawdę prostych badań. Jednym z nich jest profesjonalny pomiar ciśnienia w gabinecie lekarskim, być może też z pomocą urządzenia monitorującego ciśnienie przez 24 godziny. Zachęcamy też obecnie do wykonywania równoległych pomiarów w warunkach domowych przez samego chorego, co pozwala wykryć tzw. nadciśnienie utajone, czyli występujące w domu, przy prawidłowych wartościach ciśnienia w gabinecie lekarskim. Trzeba też wykonać badanie morfologii krwi, badanie ogólne moczu, pomiar elektrolitów, badanie stężenia w surowicy glukozy, lipidów i kreatyniny w surowicy oraz EKG.

Czy same wahania ciśnienia się leczy?

To zależy, jak duże jest ogólne ryzyko sercowo-naczyniowe pacjenta, czy jest otyły, czy ma cukrzycę lub uszkodzone nerki. Przy dużym ryzyku można wprowadzić pierwsze leki. W pozostałych przypadkach pozostaje obserwacja i wprowadzenie zmian w stylu życia. Metodami niefarmakologicznymi naprawdę można dużo osiągnąć, w tym zmniejszyć ryzyko pojawienia się nadciśnienia w przyszłości.

A co warto robić w ramach profilaktyki?

Zalecenia są podobne, jak w profilaktyce nadciśnienia. Warto przy okazji przypomnieć, że nie każdy rodzaj ruchu jest korzystny przy ryzyku nadciśnienia. Ćwiczenia izometryczne , czyli np. te prowadzone na siłowni, takie jak podnoszenie ciężarów są absolutnie niewskazane. Natomiast jogging, marsze, pływanie, czyli długotrwały wysiłek o umiarkowanej intensywności – jak najbardziej jest polecany. I oczywiście schudnięcie w przypadku nadwagi, rzucenie palenia, w tym papierosów elektronicznych, ograniczenie spożycia soli, cukrów prostych i tłuszczów pochodzenia zwierzęcego.

Rozmawiał Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl

Fot. www.pixabay.com

Ciśnienie pod kontrolą, czyli co warto wiedzieć o nadciśnieniu tętniczym

Nadciśnienie tętnicze to jedna z najczęstszych chorób układu krążenia. Według statystyk, w Polsce cierpi na nie około 10 mln osób, ale tylko blisko połowa z nich jest tego świadoma. Nazywane jest cichym zabójcą, bo często nie daje żadnych objawów, a nieleczone prowadzi m.in. do udaru mózgu lub zawału serca. Obiegowe opinie na temat nadciśnienia często są przyczyną bagatelizowania tej choroby, dlatego warto sprawdzić prawdziwość popularnych przekonań.

Nie jest prawdą, że brak dolegliwości oznacza, że ciśnienie krwi na pewno jest w normie

Nadciśnienie tętnicze przez długi czas może przebiegać bezobjawowo. Szczególnie w początkowym stadium. Co jakiś czas mogą tylko występować bóle głowy, kłopoty ze snem, zmęczenie i potliwość, które zwykle są lekceważone lub przypisywane innym schorzeniom. Jak zauważa lek. med. Katarzyna Bukol-Krawczyk, specjalista medycyny rodzinnej z Grupy LUZ MED, nadciśnienie jest najczęściej wykrywane przypadkowo, przy okazji wizyty u lekarza, często związanej z innym problemem zdrowotnym:

U chorej osoby, mimo dobrego samopoczucia, ciśnienie krwi ulega podwyższeniu. Dlatego tak ważne są systematyczne pomiary w domu lub w gabinecie lekarskim. Profilaktyka pozwala stosunkowo wcześnie wykryć chorobę i rozpocząć właściwe leczenie.

Choroba nadciśnieniowa ma podłoże genetyczne i środowiskowe

To prawda. Może być ona spowodowana zarówno czynnikami genetycznymi, jak i środowiskowymi, zależnymi od stylu życia. W grupie wysokiego ryzyka rozwoju nadciśnienia znajdują się osoby z nadwagą, narażone na ciągły stres, pijące alkohol i palące papierosy. Nadciśnienie tętnicze leczy się farmakologicznie, jak i profilaktycznie – poprzez zmianę nawyków życiowych. Dlatego lekarze, od momentu rozpoznania choroby, przekonują pacjentów do zmiany diety, uprawiania sportów czy rzucenia palenia.
Innym typem nadciśnienia jest nadciśnienie wtórne, które samo w sobie nie jest jednostką chorobową, lecz objawem stanu chorobowego. Do najczęstszych przyczyn nadciśnienia wtórnego należą choroby nerek, zaburzenia hormonalne, choroby układu nerwowego czy bezdech senny. Zalecenia dotyczące leczenia nadciśnienia wtórnego, prócz leczenia wywołujących je stanów chorobowych, są bardzo zbliżone do terapii stosowanej w przypadku nadciśnienia pierwotnego:

Jeśli bliscy członkowie rodziny – rodzice, rodzeństwo, dziadkowie – chorują na nadciśnienie, to z tym większą uwagą należy przyglądać się własnym pomiarom ciśnienia. W takiej sytuacji warto też zadbać o aktywność fizyczną oraz wprowadzić zdrową dietę, bogatą w potas, błonnik i wapń, a także w znacznym stopniu ograniczyć spożywanie soli.

lek. med. Katarzyna Bukol-Krawczyk, specjalista medycyny rodzinnej, Grupa LUX MED

Gdy ciśnienie wróci do normy, nie należy wstrzymywać przyjmowania leków

Nadciśnienie to choroba przewlekła, której nie da się wyleczyć jednorazową terapią. Aby unormować ciśnienie lekarze zalecają stosowanie środków farmakologicznych (leków hipotensyjnych) oraz zmianę diety i stylu życia. Dawkę leków z czasem można zmniejszyć, natomiast prawidłowy, zbilansowany jadłospis i umiarkowana aktywność fizyczna powinny stać się naszym zdrowym nałogiem. Prawidłowe wartości ciśnienia uzyskane po wdrożeniu leczenia potwierdzają jedynie skuteczność kuracji, ale nie uprawniają do zmniejszenia lub pominięcia dawki leku. Odstawienie leków obniżających ciśnienie w takiej sytuacji spowoduje, że najczęściej po kilku dniach, dojdzie do ponownego wzrostu ciśnienia. Jeśli zaś po zażywaniu leków nie ma poprawy bądź następuje znaczący spadek ciśnienia, tj. ciśnienie skurczowe osiągnie poziom poniżej 110 mm Hg oraz gdy taka sytuacja się powtarza, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem i poinformować go o zaobserwowanych objawach.

Nadciśnienie tętnicze to choroba ludzi w każdym wieku

Niestety to prawda. W opinii społecznej nadciśnienie tętnicze to choroba seniorów. Dotychczas częściej było rozpoznawane wśród starszych osób dlatego, że częściej odwiedzają one specjalistów. Obecnie obserwuje się jednak wzrost zachorowań na nadciśnienie u młodych dorosłych, często za sprawą niewłaściwej diety i nieprawidłowego trybu życia. Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego, ciśnienie jest sprawdzane również u dzieci, podczas badań profilaktycznych.

Nieprawdą jest, że ciśnienie należy mierzyć tylko na lewej ręce (po stronie serca)

Pomiar ciśnienia zwykle wykonywany jest na kończynie mniej dominującej – w przypadku osób praworęcznych jest to lewe ramię. Poza sytuacjami, kiedy wykonywanie pomiaru nie jest możliwe, na przykład z powodu obecności przetoki do dializ, strona nie ma większego znaczenia. Ważne jest, aby pilnować konsekwencji wyboru kończyny przy powtarzaniu pomiarów, bo możliwe są niewielkie różnice pomiędzy nimi. Istotne znaczenie ma również ułożenie ręki podczas pomiaru. Ramię powinno być podparte, umieszczone na wysokości serca, a mięśnie ręki rozluźnione.

Gdy przystępujemy do regularnej kontroli ciśnienia, zalecane jest dokonanie pomiaru na obu ramionach i w sytuacji, gdy wartości różnią się istotnie, wówczas kolejnych pomiarów pacjent powinien dokonywać po tej stronie, po której ciśnienie było wyższe.

 „Nadciśnieniowcy” mogą pić kawę

Kawa zwiększa wprawdzie wartość ciśnienia tętniczego, ale dopiero przy ilościach znacznie przewyższających zalecane dzienne spożycie. Kofeina zawarta w jednaj filiżance kawy powoduje wzrost ciśnienia rozkurczowego u osoby zdrowej o 3 mm Hg, a u chorego z nadciśnieniem tętniczym o 8 mm Hg. U osób pijących kawę codziennie zwiększa się tolerancja na kofeinę, dzięki czemu spożywanie tego napoju ma niewielki wpływ na wartości ciśnienia. Wypicie 2 filiżanek kawy, w przypadku chorego na nadciśnienie, jest więc całkowicie dozwolone.
Źródło: materiał prasowy
Fot. www.pixaby.com

Dieta DASH obniża ciśnienie krwi

Nazywa się DASH. To prawdziwa gwiazda wśród diet. Naukowcy udowodnili, że skutecznie obniża ciśnienie tętnicze. Ale przy okazji pomaga też zbić cholesterol. I zmniejsza ryzyko cukrzycy.

Dieta DASH, to jedna z najlepiej poznanych i przebadanych diet w historii medycyny. Dlatego od lat jest szeroko stosowana w zapobieganiu i leczeniu chorób układu krążenia w krajach anglosaskich. I choć w Polsce była dotąd mało znana, to jednak coraz częściej zaczyna się o niej głośno mówić. Dietę DASH zalecają już m.in.: Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego, Polskie Forum Profilaktyki Chorób Układu Krążenia i Polskie Towarzystwo Diabetologiczne.

Skąd wzięła się ta dieta, co można dzięki niej uzyskać i jakie są jej podstawowe zasady?

Jest ona pokłosiem badania naukowego pod nazwą DASH (Dietary Approaches to Stop Hypertension), mającego sprawdzić wpływ diety na poziom ciśnienia tętniczego, które przeprowadziły pod koniec lat 90. cztery renomowane amerykańskie ośrodki medyczne (m.in. Johns Hopkins University i Duke University Medical Center).

Okazało się wtedy, że zastosowana w tym badaniu specjalna dieta, nazwana później dietą DASH, jest skuteczna w obniżaniu ciśnienia tętniczego krwi u osób z nadciśnieniem I stopnia (140-159/90-99 mmHg), a także u osób z ciśnieniem wyższym niż optymalne (130-139/85-89 mmHg). U osób stosujących dietę DASH ciśnienie skurczowe było średnio niższe o 5,5 mmHG, a rozkurczowe o 3 mmHG w porównaniu do osób na standardowej diecie. Co więcej, obniżenie ciśnienia pojawiało się już 2 tygodnie po wprowadzeniu diety DASH i utrzymywało się przez cały okres jej stosowania.

Dlaczego warto mieć dobre ciśnienie?

Im bardziej ciśnienie krwi jest zbliżone do optymalnego, tym mniejsze jest ryzyko wystąpienia zawału serca, udaru mózgu, niewydolności serca, choroby tętnic obwodowych, a także niewydolności nerek.

Osoby, które chcą zapobiec wystąpieniu nadciśnienia u siebie lub swoich bliskich powinny wiedzieć jakie są główne czynniki chroniące przed rozwojem tej groźnej choroby:

  • Zdrowe żywienie z ograniczeniem soli
  • Regularna aktywność fizyczna
  • Utrzymywanie prawidłowej masy ciała
  • Unikanie lub ograniczanie spożycia alkoholu
  • Rezygnacja z palenia tytoniu.

Eksperci szacują, że na nadciśnienie tętnicze choruje ponad 10 mln Polaków (czyli ponad 30 proc. wszystkich dorosłych mieszkańców kraju). Ale z tego aż 3 mln osób nie wie o swojej chorobie i jej nie leczy. Z badań wiadomo też, że 40 proc. dorosłych Polaków nie zna wartości swojego ciśnienia tętniczego.

Dzięki kolejnym badaniom wiadomo, że dieta DASH nie tylko skutecznie obniża ciśnienie tętnicze, ale również stężenie cholesterolu we krwi, przez co może być stosowana w zapobieganiu i leczeniu chorób układu sercowo-naczyniowego. Ponadto, zostało udowodnione, że zmniejsza ona także ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2.

Zasady żywienia według DASH

– Każdy marzy o diecie smacznej, łatwej i szybkiej w przygotowaniu, opartej na łatwo dostępnych produktach, uwzględniającej nieskomplikowane przepisy kulinarne, i co najważniejsze, która szybko daje korzystne efekty zdrowotne. Taka właśnie jest dieta DASH, którą można nazwać dietą marzeń – zachwala Aleksandra Cichocka z Instytutu Żywności i Żywienia (IŻŻ), która jest autorką wydanej niedawno książki „Dieta DASH w teorii i zastosowaniu”.

Dieta DASH polega głównie na regularnym spożywaniu:

  • dużych ilości warzyw i owoców,
  • niskotłuszczowych produktów mlecznych,
  • pełnoziarnistych produktów zbożowych,
  • nasion roślin strączkowych i orzechów,
  • tłuszczów roślinnych,
  • oraz ryb.

Dzięki temu jest ona bogata w: błonnik, wapń, potas i magnez. W badaniu DASH okazało się, że to właśnie te cztery składniki diety najsilniej wpływały na obniżenie ciśnienia.

Ale oczywiście, jak każdy reżim dietetyczny, również i dieta DASH ma swoje ograniczenia. Przewiduje ona przede wszystkim obniżenie zawartości nasyconych kwasów tłuszczowych, tłuszczu ogółem i cholesterolu w codziennym pożywieniu. W tym celu zaleca redukcję spożycia mięsa czerwonego i innych tłustych produktów pochodzenia zwierzęcego (za wyjątkiem ryb, zwłaszcza morskich, które z uwagi na zawartość prozdrowotnych kwasów tłuszczowych omega-3, są mile widziane).

A co z solą? Przecież lekarze od dawna ostrzegają, że nadmiar soli podnosi ciśnienie, przez co jest ona często wskazywana jako główny winowajca, który przyczynia się do rozwoju nadciśnienia.

Otóż, w pierwotnym badaniu DASH wykazano, że ta dieta skutecznie obniża ciśnienie krwi nawet bez radykalnego zmniejszenia zawartości soli i bez równoczesnej redukcji masy ciała. Zawartość soli we wszystkich porównywanych w ramach tego badania dietach została ustalona na takim samym poziomie – wynosiła około 7,5 g na dzień (co daje 3000 mg sodu). Dzięki temu badaczom udało się sprawdzić wpływ innych elementów diety, poza solą, na ciśnienie krwi.

Badanie było jednak później kontynuowane (pod nazwą DASH-Sodium), aby sprawdzić jak dieta DASH, ale także i dieta kontrolna, będą oddziaływać na ciśnienie krwi przy różnych poziomach zawartości soli. Okazało się, że zmniejszenie spożycia soli (sodu) w diecie powodowało obniżenie ciśnienia krwi zarówno w grupie osób stosujących dietę DASH, jak i dietę standardową.

Największe obniżenie ciśnienia wystąpiło jednak u osób stosujących wariant diety DASH z najniższą zawartością soli (konkretnie, było to nieco ponad 2,8 g dziennie). Ciśnienie skurczowe krwi w tej grupie było niższe o 7,1 mmHG (u osób bez nadciśnienia) i aż o 11,5 mmHG (u osób z nadciśnieniem), w porównaniu z grupą stosującą dietę kontrolną (standardową), w wariancie z najwyższym poziomem spożycia soli (nieco ponad 8,6 g na dzień).

Zatem, jeśli w diecie DASH dodatkowo obniży się jeszcze zawartość soli, a także zredukuje przy tym masę ciała (przy nadwadze), to korzyści zdrowotne, w tym m.in. obniżenie ciśnienia krwi, mogą być jeszcze większe.

Dlatego, sól, podobnie zresztą jak i cukier, a także bogate w nie produkty spożywcze (np. przetwory mięsne, słone przekąski, słodycze, słodzone napoje), są w diecie DASH niemile widziane. Można je spożywać jedynie w niewielkich ilościach.

Przypomnijmy jeszcze, że rekomendowany przez ekspertów IŻŻ, bezpieczny dla zdrowia poziom spożycia soli wynosi w przypadku osoby dorosłej maksymalnie 5 g dziennie (jedna płaska łyżeczka do herbaty). Chodzi tu jednak o całkowite spożycie soli, a więc nie tylko sól widoczną, którą sami dodajemy do potraw z solniczki, lecz także o tzw. sól ukrytą, znajdującą się głównie w przetworzonej żywności.

Infografika PAP/Serwis Zdrowie/A. Zajkowska

Walka z nadciśnieniem: czy sama dieta wystarczy

– Stosowanie diety DASH może stanowić alternatywę dla terapii lekami u osób z nadciśnieniem pierwszego stopnia. Może też zapobiec lub opóźnić rozpoczęcie terapii lekami u osób, u których wartości ciśnienia wskazują na celowość rozpoczęcia farmakoterapii. W obydwu przypadkach musi się to jednak odbywać na zlecenie i pod kontrolą lekarza – podkreśla Aleksandra Cichocka.

Jak rozpoznać nadciśnienie?

  • Optymalne ciśnienie: skurczowe <120 mmHg i rozkurczowe <80.
  • Nadciśnienie: skurczowe >140 mmHg i/lub rozkurczowe powyżej 90 mmHg.

W wyborze terapii dużo zależy więc od indywidualnego przypadku każdego pacjenta i stopnia zaawansowania choroby. Niemniej, osoby z nadciśnieniem nie powinny próbować leczenia dietą na własną rękę.

„Odpowiednia dieta oraz inne zmiany w stylu życia stanowią nieodzowny element terapii nadciśnienia tętniczego i powinny być wdrożone u wszystkich osób z nadciśnieniem, ale zastosowanie diety nie zwalnia pacjenta z przyjmowania zaleconych przez lekarza leków” – podkreślono w wytycznych Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego.

Wiktor Szczepaniak (zdrowie.pap.pl)

Fot. www.pixabay.com

Nadciśnienie zabija po cichu

Kilka milionów osób w Polsce nie wie, że ma nadciśnienie tętnicze. To cichy zabójca – objawów tej choroby można po prostu nie odczuwać. Jedyny sposób jej wykrycia to regularne pomiary ciśnienia. W maju można zrobić badanie za darmo w wielu placówkach ochrony zdrowia i aptekach.

Warto robić takie pomiary, bo nieleczone nadciśnienie prowadzi m.in. do udarów mózgu i zawałów serca. Dzięki wykryciu nadciśnienia można też odkryć inne choroby, jeśli jest ono wtórne, np. do takich, podstawowych problemów zdrowotnych, jak choroby nerek czy zaburzenia hormonalne. Pomiar ciśnienia tętniczego jest prostym, łatwo dostępnym i bezbolesnym badaniem.

– W Polsce żyje co najmniej 9,5 mln osób chorych na nadciśnienie, ale ponad 40 proc. z nich o tym nie wie. Tymczasem ludzie żyjący przez wiele lat z ukrytym, a więc i nieleczonym nadciśnieniem, narażeni są niestety na wiele groźnych konsekwencji i szkód zdrowotnych. Najgroźniejszym powikłaniem nadciśnienia jest udar mózgu – ostrzega dr Mirosław Mastej, członek Międzynarodowego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego (ISH).

Według innych, skrajnie pesymistycznych szacunków, nawet 11 mln osób w Polsce cierpi na nadciśnienie.

Objawy nadciśnienia, które występują tylko u części chorych (wielu nie ma żadnych) obejmują m.in.:

  • bóle i zawroty głowy,
  • uderzenia gorąca,
  • zaczerwienienie twarzy,
  • bezsenność.

– Można powiedzieć, że nadciśnienie to cichy zabójca, bo nie boli i przez dłuższy czas nie daje żadnych charakterystycznych objawów, ale prowadzi do uszkodzenia wielu ważnych organów w ludzkim ciele. Na szczęście chorobę tę można wyłapać za pomocą zwykłego pomiaru ciśnienia – mówi dr Mirosław Mastej.

 

Granica między dobrym i złym ciśnieniem

O nadciśnieniu tętniczym mówimy wtedy, kiedy średnie wartości ciśnienia tętniczego, uzyskane w co najmniej dwóch odrębnych pomiarach są równe lub przekraczają wartość 140/90 mmHg (140 mmHg dla ciśnienia skurczowego, 90 mmHg dla ciśnienia rozkurczowego).        

                                                                                                                    

Niestety, wielu Polaków, zwłaszcza mężczyzn, nie poddaje się regularnym badaniom kontrolnym lub wręcz unika wizyt u lekarzy – z różnych powodów, m.in.: z braku czasu, z braku dostępu do specjalisty, z niewiedzy czy też ze strachu. To właśnie z myślą o takich, nie dbających należycie o swoje zdrowie czy też po prostu mocno zabieganych osobach, organizowane są akcje oferujące przeprowadzenie bezpłatnych badań przesiewowych i kampanie uświadamiające – takie jak „Maj miesiącem mierzenia ciśnienia tętniczego” czy „#bojatakmowie”.

Maj miesiącem mierzenia ciśnienia tętniczego

W ramach tej ogólnoświatowej kampanii, organizowanej przez Międzynarodowe Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego wraz z partnerami, miliony osób w ponad 100 krajach świata, w tym także w Polsce, będą mogły skorzystać z bezpłatnych pomiarów ciśnienia tętniczego. Będą one realizowane przez wolontariuszy w tysiącach specjalnych punktów pomiaru ciśnienia, umiejscowionych np. w aptekach, placówkach medycznych czy sklepach. Listę takich punktów w Polsce można znaleźć na stronie internetowej kampanii www.mmm18.pl.

Organizatorzy kampanii stawiają sobie za cel przede wszystkim przebadanie jak największej liczby osób, u których ciśnienie tętnicze nie było mierzone w przeciągu ostatniego roku, bowiem zgodnie z zaleceniami ekspertów, profilaktyczne pomiary ciśnienia należy wykonywać minimum raz w roku. Ale z bezpłatnego badania mogą skorzystać wszystkie zainteresowane osoby.

Kto jest w grupie wysokiego ryzyka

Eksperci podpowiadają, że wśród osób najbardziej zagrożonych wystąpieniem nadciśnienia znajdują się:

  • Mężczyźni w wieku powyżej 55 lat
  • Kobiety powyżej 65 lat
  • Osoby palące papierosy
  • Osoby z nieprawidłowym stężeniem cholesterolu we krwi
  • Osoby z podwyższonym stężeniem glukozy we krwi (cukrzyca)
  • Osoby z przewlekłymi chorobami nerek
  • Osoby otyłe
  • Osoby, w rodzinie których występowały choroby sercowo-naczyniowe.

Nadciśnienie: co robić?

Najważniejsze to:

  • ściśle stosować się do zaleceń lekarskich, a zatem nie odstawiać leków na własną rękę,
  • wprowadzić zmiany w swoim stylu życia, zaczynając od ograniczenia soli i tłuszczu w diecie.

Zdrowy styl życia wtedy, kiedy nie chorujemy na nadciśnienie, ogranicza ryzyko zachorowania, a jeśli do niego dojdzie – złagodzi jego przebieg.

– Mamy realny wpływ na przyczyny wystąpienia podwyższonego ciśnienia tętniczego. Nadwaga, otyłość, zaburzenia lipidowe, nadmierne spożycie soli kuchennej i alkoholu czy brak regularnej aktywności fizycznej, to czynniki, które sprzyjają rozwojowi nadciśnienia – podkreśla prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Eksperci podkreślają jednak, że wysiłek fizyczny w przypadku osób z nadciśnieniem powinien być dobrany indywidualnie, we współpracy z lekarzem lub rehabilitantem, tak by nie przyniósł więcej szkody niż pożytku.

Kiedy trzeba do szpitala z nadciśnieniem?

Jeśli wartość pomiaru to ok. 220/120-140 mmHg, należy przyjąć leki i udać się jak najszybciej do szpitala. Warto też wtedy skontaktować się z dyspozytorem pogotowia ratunkowego w celu uzyskania wskazówek, co robić.

Nowe wytyczne z USA: redefinicja nadciśnienia

Na koniec warto wspomnieć, że w USA niedawno zmieniły się wytyczne ekspertów (m.in. z American Heart Association i American College of Cardiology) dotyczące diagnozowania i leczenia nadciśnienia tętniczego. Najważniejszą nowością jest zmiana wartości progowej rozpoznania nadciśnienia ze 140/90 mmHG do 130/80.

Zmiana ta, z różnych przyczyn, wzbudziła jednak silne kontrowersje w świecie naukowym, przez co w Europie i w Polsce definicja nadciśnienia (wartość graniczna) na razie się nie zmieniła.

Jak mierzyć ciśnienie?

Przypominamy naszą infografikę o tym, jak prawidłowo mierzyć ciśnienie.

Wiktor Szczepaniak (zdrowie.pap.pl)

Źródło grafiki: www.pixabay.com

Nadciśnienie tętnicze – kontroluj się regularnie

Nadciśnienie tętnicze jest chorobą układu krążenia charakteryzującą się stałym lub okresowym podwyższeniem ciśnienia tętniczego krwi przekraczającym wartość 140/90 mmHg. Schorzenie to w dużej mierze zależy od prowadzonego stylu życia, przez co zaliczane jest do tzw. chorób cywilizacyjnych i jest prawdziwą plagą naszych czasów. Problem podwyższonego ciśnienia krwi może dotyczyć osób w każdym wieku, jednak najczęściej dolegliwość ta diagnozowana jest u osób między 40 a 60 rokiem życia.

W Polsce na nadciśnienie tętnicze choruje prawie 10 milionów osób i liczba ta stale będzie wzrastać, chociażby z powodu starzenia się społeczeństwa. Pocieszające jest jednak to, że obserwuje się poprawę w skuteczności leczenia tego schorzenia. Kluczowe przy nadciśnieniu jest poznanie przyczyn tej choroby oraz możliwych sposobów walki z nią.

Jakie są najczęstsze przyczyny nadciśnienia tętniczego?

Rozróżnia się dwa rodzaje nadciśnienia tętniczego. Pierwsze z nich to nadciśnienie tętnicze pierwotne (samoistne), które stanowi 95% wszystkich przypadków zachorowań. Drugie natomiast nazywane jest nadciśnieniem wtórnym (objawowym) i dotyka 5% chorych, a występuje jako konsekwencja przebiegu innych schorzeń takich jak np. choroby nerek czy zaburzenia endokrynne.

Wspomniane nadciśnienie tętnicze pierwotne powodowane jest przez szereg różnych czynników, do których zalicza się zarówno te genetyczne jak i środowiskowe. Nie od dziś wiadomo, że nasz styl życia i to co się na niego składa ma bezpośrednie przełożenie na nasze zdrowie. I tak rozwojowi nadciśnienia pierwotnego sprzyja nieprawidłowa dieta, otyłość, mała aktywność fizyczna, permanentny stres, niedostateczna ilość snu, a także nadużywanie alkoholu, palenie papierosów oraz przyjmowanie niektórych leków np. doustnych środków antykoncepcyjnych.

Większość objawów nadciśnienia tętniczego zwłaszcza w początkowej fazie choroby jest mało specyficzna. Często zdąża się, że osoba z podwyższonym ciśnieniem krwi dowiaduje się o tym dopiero podczas rutynowych badań lekarskich. Dlatego też warto wyczulić się na wszelkie odstępstwa od normy, regularnie kontrolować wartości ciśnienia krwi i nie bagatelizować pojawiających się symptomów. Do najczęstszych objawów występujących w następstwie nadciśnienia tętniczego zalicza się:

– bóle głowy

– kołatanie serca

– bezsenność

– zawroty głowy

– uczucie szumu w uszach

– występujące zaczerwienienie twarzy, szyi i klatki piersiowej

– nagłe uderzenia gorąca

– nadmierną męczliwość i ciągłe zmęczenie

W późniejszych stadiach choroby stale podwyższone ciśnienie krwi wpływa negatywnie na funkcjonowanie całego organizmu. Nierozpoznane i nieleczone nadciśnienie może zapoczątkować poważne, często nieodwracalne zmiany w narządach i objawiać się zaburzeniami widzenia, obrzękami kończyn, nieprawidłowym funkcjonowaniem nerek, a także znacznie zwiększać ryzyko wystąpienia chorób serca i udaru mózgu.

Jak diagnozuje się i leczy nadciśnienie tętnicze?

Podstawowym badaniem wykrywającym nadciśnienie tętnicze jest pomiar wykonywany przy użyciu ciśnieniomierza, który może zostać przeprowadzony przez lekarza, ale także przez nas samych w domu. Jest to szybki i skuteczny sposób pozwalający zdiagnozować nadciśnienie tętnicze oraz jego stopień. Jeśli pomiar wykazuje wartości powyżej 140/90 mmHg konieczna jest konsultacja z lekarzem, który dobierze optymalną dla nas ścieżkę leczenia.

Leczenie nadciśnienia tętniczego jest długotrwałe i tylko ścisłe przestrzeganie zaleceń lekarskich może dać oczekiwane efekty. Bez względu na stopień zaawansowania choroby zawsze należy wdrożyć leczenie niefarmakologiczne opierające się na uregulowaniu trybu życia, całkowitym zakazie palenia, przestrzeganiu zalecanej diety oraz systematycznej, umiarkowanej aktywności fizycznej.

Oto kilka praktycznych porad:

– ogranicz spożycie soli kuchennej do płaskiej łyżeczki dziennie (ok. 4–5 g) – dowiedziono, że takie działanie pozwala obniżyć ciśnienie krwi tętniczej nawet o 10 mm Hg

– jeśli masz nadwagę staraj się dążyć do redukcji masy ciała – utrata 2 zbędnych kilogramów powoduje spadek ciśnienia tętniczego krwi średnio o 1-2 mm Hg (w tym celu zalecane jest zastosowanie diety DASH)

– staraj się utrzymać umiarkowaną aktywność fizyczną, która pozwoli na zachowanie szczupłej sylwetki, a tym samym obniży ciśnienie krwi i zmniejszy ryzyko udaru mózgu i zawału serca

– stosuj techniki relaksacyjne, aby ograniczyć codzienny stres, który powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi. Osoby przeżywające długotrwały stres mają średnio o 10 mm Hg wyższe ciśnienie

– bezwzględnie rzuć palenie – nikotyna obkurcza naczynia, utrudniając tym samym przepływ krwi, co w konsekwencji podnosi ciśnienie.

Poza tym lekarz może zalecić leczenie farmakologiczne. Do najczęściej stosowanych leków korygujących ciśnienie tętnicze krwi zalicza się Beta-blokery (wpływają m.in. na spowolnienie pracy serca), Alfa-blokery (rozszerzają naczynia), a także leki wpływające na wydzielanie hormonu – angiotensyny, który kontroluje stężenia jonów sodowych i potasowych w organizmie wpływających na ciśnienie tętnicze krwi.

Zespół redakcyjny pacjentinfo.pl

Artykuł powstał na podstawie informacji ogólnodostępnych. Nie zastępuje konsultacji lekarskich i nie jest poradnikiem samodzielnego leczenia.

Siedem grzechów prowadzących do zawału i udaru

Eksperci ostrzegają, że w najbliższych latach przybędzie ludzi cierpiących na choroby układu krążenia. Poznaj siedem czynników im sprzyjających, a zatem zyskaj wiedzę, jak się przed zawałem i udarem chronić.

Wśród chorób układu krążenia najczęściej wymienia się: chorobę niedokrwienną serca, niewydolność serca, miażdżycę i choroby naczyń mózgowych. Ich skutkami nierzadko są zawał serca i udar mózgu.

Na szczęście większość z nas może uniknąć zachorowania lub też złagodzić przebieg choroby dzięki prozdrowotnym zmianom w stylu życia i badaniom kontrolnym.

Siedem grzechów głównych

Aby jednak móc skutecznie zapobiegać chorobom układu krążenia, najpierw trzeba poznać najważniejsze czynniki ryzyka ich rozwoju. Oto one:

  • NADMIERNA MASA CIAŁA: Aż 68 proc. mężczyzn i 56 proc. kobiet w Polsce ma nadwagę lub otyłość. Prawidłowa masa ciała chroni przed wieloma chorobami, nie tylko układu krążenia. Za dużo ważysz – udaj się do lekarza, dietetyka i psychologa, by dowiedzieć się, jak zdrowo schudnąć.
  • NIEDOSTATECZNA AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA: Brak aktywności fizycznej lub zbyt niski jej poziom dotyczy aż 57 proc. mężczyzn i 55 proc. kobiet w Polsce. Ruszaj się – ruch wspomaga krążenie, wzmacnia naczynia krwionośne i pomaga utrzymać prawidłową masę ciała.
  • HIPERCHOLESTEROLEMIA: Aż 70 proc. mężczyzn i 64 proc. kobiet ma hipercholesterolemię (podwyższone stężenie cholesterolu we krwi). Tylko około 6 proc. przypadków jest skutecznie leczonych. Badaj krew, a jeśli jest problem z cholesterolem – lecz się. Nie zapominaj, że w skład leczenia wchodzi prawidłowa dieta i ruch.
  • DYSLIPIDEMIA: Blisko 77 proc. dorosłych Polaków ma jedną z postaci dyslipidemii (współwystępujące podwyższone stężenie trójglicerydów i cholesterolu LDL oraz obniżone stężenie cholesterolu HDL we krwi). Dyslipidemię trzeba leczyć – a częścią terapii jest prawidłowa dieta i aktywność fizyczna.
  • NADCIŚNIENIE TĘTNICZE: Około 46 proc. mężczyzn i 40 proc. kobiet w naszym kraju ma nadciśnienie tętnicze. Z tego skutecznie leczonych jest odpowiednio 19 i 27 proc. pacjentów. Jeśli lekarz przepisał leki na nadciśnienie, nie zmieniaj samowolnie terapii, nawet jeśli ciśnienie spadnie. Nie zapominaj też o zdrowej diecie, ograniczeniu spożycia soli i ruchu.
  • PALENIE PAPIEROSÓW: Wciąż niemal 30 proc. mężczyzn i 21 proc. kobiet w Polsce pali papierosy. Nie palisz – nie zaczynaj! Palisz – udaj się do poradni antynikotynowej!
  • NIEZDROWE NAWYKI ŻYWIENIOWE: Polacy wciąż spożywają za dużo tłuszczów zwierzęcych, tłuszczów trans, soli i cukru, a za mało warzyw, owoców, tłuszczów roślinnych i ryb. Nie czekaj i zmiany w diecie wprowadź już dziś. Nie wiesz, jakie? Poradź się wykwalifikowanego dietetyka.

Świadomość i motywacja naszą bronią

Oczywiście na tym lista czynników ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych się nie kończy. Można do niej dopisać jeszcze m.in.:

  • podwyższony poziom cukru we krwi (hiperglikemia),
  • nieumiejętność radzenia sobie ze stresem,
  • predyspozycje genetyczne (rodzinna hipercholesterolemia)

ale również braki leżące po stronie służby zdrowia i systemu edukacji (jak np. brak efektywnej edukacji prozdrowotnej dzieci i młodzieży w szkołach, niezadowalający poziom wczesnego rozpoznawania chorób serca i czynników ryzyka, brak efektywnych programów badań przesiewowych, mało skuteczne leczenie nadciśnienia i zaburzeń lipidowych, niedostateczny dostęp do specjalistycznej diagnostyki i terapii kardiologicznej, brak środków na wprowadzenie innowacji w diagnostyce).

Optymistyczne w tym wszystkim jest jednak to, że poprzez nasze codzienne wybory w obszarze stylu życia możemy istotnie zmniejszyć zagrożenie ze strony większości wymienionych wyżej czynników ryzyka.

–  Zmiana stylu życia odpowiada za zmniejszenie liczby zgonów w większym stopniu niż poprawa leczenia – przekonywał prof. dr hab. Michał Zakliczyński, ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu podczas seminarium dotyczącego projektowanego ogólnopolskiego „Programu profilaktyki w zakresie miażdżycy tętnic i chorób serca”.

Choroby układu krążenia od wielu lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Z ich powodu umiera każdego roku około 45 proc. Polaków i Polek (40 proc. mężczyzn i 50 proc. kobiet), w tym bardzo wielu przedwcześnie. W 2014 r. zmarło z ich powodu 169 735 osób.

Co więcej, choroby sercowo-naczyniowe są też jedną z najczęstszych przyczyn całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy.

Niepokojące prognozy

Na podstawie analizy trendów demograficznych i epidemiologicznych eksperci ostrzegają, że bez podjęcia zdecydowanych działań zaradczych rozpowszechnienie chorób układu krążenia w Polsce będzie się zwiększać.

Z przedstawionych w czasie seminarium prezentacji wynika, że w latach 2015-2025 prognozowany jest w Polsce wzrost zachorowalności o 9-16 proc. w zależności od województwa (największy ma być w Wielkopolskiem i Pomorskiem).

Na koniec przypomnijmy, jakie są normy stężeń najważniejszych lipidów we krwi, dla osób zdrowych, niepalących:

  • cholesterol całkowity (TC): poniżej 190 mg/dl
  • trójglicerydy (TG): poniżej 150 mg/dl
  • frakcja LDL („zły”): poniżej 115 mg/dl
  • frakcja HDL („dobry”): dla mężczyzn – ponad 40 mg/dl, dla kobiet – ponad 45 mg/dl

Wiktor Szczepaniak (www.zdrowie.pap.pl)

źródło: www.zdrowie.pap.pl

grafika źródło: pixabay.com

 

Dieta i aktywność fizyczna w aktywnej fazie leczenia raka

Czasy, gdy pacjentom w trakcie leczenia onkologicznego zalecano leżenie w łóżku dawno minęły – mówią zgodnie lekarze …

COVID-19 obecnie: czy będą nowe szczepionki?

Firmy pracują nad preparatami przeciwko nowym wariantom koronawirusa. Według FDA mają one uwzględniać nowe typu szczepu …

Apetyt na kawę służy zdrowej starości

Co piąty mieszkaniec Unii Europejskiej ma 65 lat i więcej. Oznacza to, że niemal 100 milinów ludzi na naszym kontynencie …